Wpis z mikrobloga

Zapaliłem wczoraj zioło po jakiejś miesięcznej przerwie, bo po prostu palę tak rzadko. Koledzy ogarnęli coś "mocniejszego", dla mnie wyglądało jak zwykła MJ, ale miała inny zapach. Zapaliłem raz z wiadra i tak mnie jebnęło, że o cie #!$%@?. Obraz mi się klatkował, miałem takie dziwne mrowienie jakby mnie kłuto szpilkami w każdy mięsień (co było nawet przyjemne) i ogólnie humor nawet dobry, ale raczej chciałem, żeby to się skończyło i tu mam pytanie. Czy zwykła MJ mogła na mnie tak zadziałać? Czy to mógł być jakiś syntetyk?
#narkotykizawszespoko
  • 11
  • Odpowiedz
@KoksuLaczek: około godziny trzymało mnie tak mocno, potem stopniowo zaczęła schodzić faza, tak po 2 godzinach byłem w stanie normalnie funkcjonować chociaż nadal czułem efekty, ale poszedłem spać.
  • Odpowiedz
@bociek6: dziwne palonko? Mam wątpliwości... a #!$%@? jebne wiadro XD No brawo XD ja raz się zraziłem, na woodstocku spotkałem ziomka, zaproponował spalenie wąsa. Skręcił bata palimy palimy jak mnie jeblo. Jakieś dopalacze to były XD nigdy więcej nie zapaliłem już od obcej osoby, jakiegoś podejrzanego palenia. Tez wyglądało jak normalna trawka ale się czułem jak na obrazku XD
n.....x - @bociek6: dziwne palonko? Mam wątpliwości... a #!$%@? jebne wiadro XD No br...

źródło: comment_8ZetvjvAwtsavD0FvBBICm6IFYmgVIV2.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@bociek6: No to spoko XD kiedyś dużo paliłem, właśnie wiadra bo najbardziej ekonomiczne, ale pamiętaj. Jak to śpiewał boski Roman XD nie daj się wciągnąć w letarg marichuany! Teraz raz po raz zapale i jest spoko. Sam sobie nie kupuje :p
  • Odpowiedz