Wpis z mikrobloga

@mikson123: Widziałem jakieś obozy doskonalące, ale większość ludzi bierze ekipę i pływa sobie sporo ze sternikiem który ogarnia temat tak jak @highsky: poradził

Chociaż mam kolegę który wziął omegę i wylądował na środku zbiornika gdy nadchodził sztorm, więc można i na wariata :P
@Emil1803: Daj spokój, w sumie formalność. Może nie aż tak jak motorowodny, ale luzik :D
@highsky: Nie no, ja na szczęście mam to za sobą, zresztą nie muszę wypożyczać dzięki Bogu.
Nawet mi nie chodziło o kaucję, ale kurna brać ludzi mimo tego, że się dawno nie pływało i to jeszcze w taką pogodę. Słabo
@mikson123: Tak z ciekawości gdzie i na czym robiłeś patent?
@Emil1803: Hmm, żeby nie skłamać. Podstawy, zwroty przez sztag, rufę, człowiek za burtą, wejście - wyjście z portu (tak jak mówiłem głównie na silniku), stawanie w dryw, boja, refowanie żagli. Mogłem zapomnieć, bo już nie wiem co było na szkoleniu a co się próbowało po.

A na egzaminie, obydwa zwroty, człowiek na żaglach, etc.
@mikson123: Mazury są proste jak instrukcja młotka ( ͡° ͜ʖ ͡°) mając głowę na karku, dużo pokory to Mazury są naprawdę najlepsze dla początkujących żeglarzy. W tamtym roku przez 3 miesiące prowadziłam rejsy Przez Całe Mazury i to były moje pierwsze samodzielne rejsy ever - nikt nie ucierpiał, a wręcz przeciwnie moi załoganci namawiają mnie na powtórkę :)
@mikson123: Jeśli to pierwszy rejs to warto zapoznać się z mapą żeby uniknąć plycizn i stresu z tym związanego. Uderzanie miecza o skrzynkę mieczową to jeden z najgorszych dźwięków na jachcie ( ͡° ʖ̯ ͡°). Co do manewrowania w porcie to minimalna prędkość manewrowa+załogant z odbijaczem i dacie radę. Nie Ty pierwszy i nie ostatni, powodzenia :D