Wpis z mikrobloga

@HoracyBezPracy: Chodzi ci o to?
https://www.wykop.pl/wpis/30902235/anonimowemirkowyznania-jakis-czas-temu-spotkalem-n/

Tam to chyba bardziej chodziło o to, że laska nie zdradziła od razu swoich intencji względem autora, raczej mało kto chciałby się z taką wiązać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie wiem jak jest w Anglii ale w Polsce bardzo wiele lasek ma wręcz obsesje na punkcie tego żeby nie wyjść na łatwe, ale gdy nikt nie widzi to wiele z nich
@chokysrocky: to bezpośrednio, ale widziałem więcej na zasadzie "wow poznałem zajebistą laskę na tinder" itd. Po prostu myślałem że to służy dokladnie do tego co ta laska wykonała, a nie do tego na co miał nadzieję ten mirek.
@HoracyBezPracy: Według mnie nie można tak kategoryzować do czego służy jedna apka randkowa a do czego inna, tutaj na wykopie wielu się chwaliło że poznało swoją drugą połówkę właśnie na tinderze lub pisało że na niektórych portalach randkowych które niby służą do szukania związku łatwiej się ustawić na bzykańsko niż na tinderze.
@chokysrocky: tinder jest zdaje się jednym z 'najszybszych', w sensie - najmniej wysiłku trzeba w stworzenie profilu. Ale rozumiem o co Ci chodzi - w praktyce, łatwiej można czasami znaleźć łatwe bzykanie gdzie indziej, pomimo że charakterytyka / rozbudowanie profili tego nie sugeruje.
@HoracyBezPracy: Dla różowych polskich loch tinder to jest #!$%@? do szukania niezobowiązującej atencji i POWAŻNYCH relacji przecież. W Polsce przecież jak w lesie, gdzie indziej się umówią na seks a u nas zabawiaj księżniczkę i może się zgodzi z tobą wyjść na kawę po miesiącu pisania o gównie i zabawiania jej błyskotliwą konwersacją ( ͡° ͜ʖ ͡°)