Aktywne Wpisy

panthererose +8
Dzisiaj byłam pierwszy dzień w nowej pracy, oczywiście dzień zapoznawczy nie tylko z obowiązkami, ale również z współpracownikami. Wdałam się w rozmowę z dziewczyną starszą ode mnie o 2 lata na temat związków i ogólnie relacji. Powiedziała mi, że zerwali z chłopakiem w kwietniu po 5 latach związku i wspólnego mieszkania u niego. Chciałam wyjść na empatyczną, dlatego zapytałam się jak daje sobie radę i czy jakoś udało jej się zapomnieć. Dziewczyna

CosyGrave +38





źródło: comment_FgGiT4atRMNgeDuOIAAhdp4UMv8dr8DC.jpg
PobierzTak, a jak pójdziesz jednak spać, to rano nie pamiętasz tego genialnego pomysłu.
Człowiekowi fajne pomysły przychodzą do głowy, gdy jest odprężony (a szum prysznica to już mega rozluźnienie).
Fajnie jest też mieć w domu whiteboard albo szklaną taflę do bazgrania. Nic nie zastąpi analogowego pisadła.
U chińczyków są też naklejane tapety na ściany do pisania po nich kredą. Jak byście widzieli to rozwiązanie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To musi być jakaś specjalna tafla szkła? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Naklejkę do kredy mam na lodówce w kuchni - całą jedną stronę. Tylko zamiast kredy (pył) używam do tego pisaków kredowych (ściera się bez problemów na mokro).
Generalnie cały dom to jeden wielki notatnik. Pomaga, gdy się chce np. z Żoną jakiś patent konstrukcyjny przedyskutować. Albo zapisać listę zakupów :D
Mam wielkie przesuwne drzwi. Z jednej strony są matowe, a z drugiej szklane.
Chyba zaryzykuję.
Z tego co piszą na aukcjach, to pisak kredowy też nadaje się do powierzchni szklanych.
Pisze się nim bardziej jak zwykłym pisakiem (szybko i pewnie) czy bardziej jak korektorem (przyciskasz i rozmazujesz)?
@Dijuna: A mnie się właśnie sprawdza dyktafon w telefonie, bo do notowania na papierze przed zaśnięciem to bym jakieś światło potrzebował.
A jak w dzień uznam, że to mogło być coś ważnego, no to mam motywację odsłuchać.
Natomiast moja zasada #1 - nie programować po 19 i nie
@Mordeusz: nie zgadzam się ani z jednym, ani z drugim. Jak się za długo męczę z jakimś problemem i zostawię na następny dzień, bardzo często rozwiązanie wydaje mi się nazajutrz trywialne, a gdybym cisnął aż skończę to straciłbym niepotrzebnie dużo czasu... i najlepiej programuje mi się właśnie wieczorem; odbija się to niestety negatywnie na całym życiu, ale jeżeli
@Dijuna: Sam widzisz. Chodzi nie tylko o rozregulowanie rytmu dobowego, ale siedzenie po nocach oznacza mniej witaminy D, którą organizm wytwarza pod wpływem słońca oraz gorsze dotlenienie mózgu, bo w środku nocy raczej nie wybierzesz się na spacer w ramach przerwy.