Wpis z mikrobloga

@bagi1: Specjalna - nie, ale lepiej, jak to jest szkło hartowane.
Naklejkę do kredy mam na lodówce w kuchni - całą jedną stronę. Tylko zamiast kredy (pył) używam do tego pisaków kredowych (ściera się bez problemów na mokro).
Generalnie cały dom to jeden wielki notatnik. Pomaga, gdy się chce np. z Żoną jakiś patent konstrukcyjny przedyskutować. Albo zapisać listę zakupów :D
@qdt2k:
Mam wielkie przesuwne drzwi. Z jednej strony są matowe, a z drugiej szklane.
Chyba zaryzykuję.

Z tego co piszą na aukcjach, to pisak kredowy też nadaje się do powierzchni szklanych.
Pisze się nim bardziej jak zwykłym pisakiem (szybko i pewnie) czy bardziej jak korektorem (przyciskasz i rozmazujesz)?
@bagi1: ja używam zwykłej, białej tablicy suchościeralnej jak w szkole i kolorowych pisaków. Takie tablice nie są drogie, bo 200-300zł i masz. Kreda brudzi, a szkło jest przezroczyste więc te rozwiązania są dla mnie bez sensu, ale co kto lubi. ;-)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bagi1: to jest coś w rodzaju pędzla - wciskasz i się koncówka nasącza. Lepiej sprawdzą Ci się flamastry do tablic suchościernych - większa precyzja.
Dyktafon mi się nie sprawdził, bo co prawda robiłem notatki, ale nigdy ich nie odsłuchiwałem później, za długie były, bełkot straszny. :D


@Dijuna: A mnie się właśnie sprawdza dyktafon w telefonie, bo do notowania na papierze przed zaśnięciem to bym jakieś światło potrzebował.

A jak w dzień uznam, że to mogło być coś ważnego, no to mam motywację odsłuchać.

Natomiast moja zasada #1 - nie programować po 19 i nie zostawiać
nie programować po 19 i nie zostawiać na rano problemu do rozwiązania.


@Mordeusz: nie zgadzam się ani z jednym, ani z drugim. Jak się za długo męczę z jakimś problemem i zostawię na następny dzień, bardzo często rozwiązanie wydaje mi się nazajutrz trywialne, a gdybym cisnął aż skończę to straciłbym niepotrzebnie dużo czasu... i najlepiej programuje mi się właśnie wieczorem; odbija się to niestety negatywnie na całym życiu, ale jeżeli chodzi
najlepiej programuje mi się właśnie wieczorem; odbija się to niestety negatywnie na całym życiu


@Dijuna: Sam widzisz. Chodzi nie tylko o rozregulowanie rytmu dobowego, ale siedzenie po nocach oznacza mniej witaminy D, którą organizm wytwarza pod wpływem słońca oraz gorsze dotlenienie mózgu, bo w środku nocy raczej nie wybierzesz się na spacer w ramach przerwy.