Wpis z mikrobloga

@Oake sam należę raczej do tych czytających, ale nie widzę powodu by tatuować sobie "nie czytasz, nie idę z tobą do łóżka". Książki moim zdaniem mają czy raczej miały bardzo duży wpływ na naszą kulturę, więc warto znać klasyków by nie zagubić się w pewnych odniesieniach. Jeśli porównamy książki, film, muzykę czy obrazy do gier, to z mojej perspektywy gry mają jedną ale bardzo dużą wadę. Nie potrafią tak wzruszyć, obudzić pewnych
@Oake Po prostu tacy ludzie chcą się dowartościować. "Patrzcie na mnie, czytam książki, jestem ku*wa kimś!" xD Według mnie czytanie powinno być raczej standardem i codziennością i nie ma się tu naprawdę czym chwalić całemu światu jakim to jest się wyjątkowym.
@Oake: książki wzmacniają empatię, wcielasz się w iluśtam bohaterów, poznajesz ich uczucia, myśli emocje. Poszerzają słownictwo, czytający są lepsi w ortografii. Wzbudzają wyobraźnię.

Z grami jest ten problem, że dostarczają ogromnych emocji, a od tego można się łatwo uzależnić. Potem zwykłe życie bywa nudne. Do tego w grach masz zjawisko szybkiego nagradzania, w życiu tego nie ma i ludzie miewają problemy z czekaniem na korzyści, są niecierpliwi.
@Tutanchanon ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A w którym momencie zachodzi to przepoczwarzenie w dorosłego człowieka z rozwiniętą wyobraźnią?
Wtedy nie pozostaje nic innego jak klapnąć na kanapę z piwskiem, bo nie ma sensu już nic w życiu robić, nigdzie iść, niczego czytać i oglądać skoro jesteś w stanie wyobrazić sobie wszystko, tak jakbyś wszystko wiedział i wszystko w życiu widział.


Zazwyczaj spotkałem się z tym, że to Karyny
@Oake: książki rozwijają, zwiększają zasób słownictwa, rozwijające szczególnie są książki popularno naukowe. Pretensje maja raczej ludzie którzy maja jakieś dziwne kompleksy i chcą się dowartościować. Bo w naszym narodzie utrwaliła jedna przypadłość ( ͡° ͜ʖ ͡°) uważamy, ze ktoś kto skończył medycynę jest mądry i inteligentny we wszystkich dziedzinach, ktoś kto czyta po 40 książek w roku jest uważany za inteligentna osobę (choc inteligencji po prostu mamy,
@Oake to nie jest tylko hobby, ale czynnik znaczącą wpływający na rozwój intelektualny. Oczytanie oznacza większą inteligencję, elokwencję, daje szerszy pogląd na świat, niż to co mamy wokół siebie. Niby filmy czy gry też mogą wpłynąć na to ostatnie, ale sam obraz i uproszczone dialogi to nie to samo, niż bezpośrednie obcowanie z rozwiniętą myślą drugiego człowieka.
Nie dotyczy to oczywiście książek typu Grey, Harry Potter czy innych popularnych czytadeł np. typu
O JA #!$%@? JAKI JA JESTEM WIELCE OCZYTANY PATRZCIE CZYTAM KSIĄŻKI XD. #!$%@? tam, że taki wielki literat czyta jakieś wysrywy o magicznych krasnoludkach czy inne #!$%@?.Naprawdę #!$%@?ą mnie niemiłosiernie tacy ludzie, którzy uważają się za superior inteligent freethinkerów bo czytają te książki xDD.