Aktywne Wpisy
dzikiwonsz21 +8
Ale kupiłem gruza, ja #!$%@? XD
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Wo0cash +180
#!$%@?, #!$%@?ć ten świat.
Ten chłopiec powinien jak każde dziecko żyć, rozwijać się, bawić się ze swoimi kolegami....
Ale nie będzie miał tej możliwości, bo chore "ambicje", czy zapędy imperialistyczne starego dziada muszą być spełnione, a życie ludzi to sprawa bez znaczenia.
I mało tego, są ludzie którzy mu w tym wtórują, ślepo wierząc w idę....sam nie wiem czego
Dziwny jest ten świat (╯︵╰,)
#wojna #ukraina #swiat
Ten chłopiec powinien jak każde dziecko żyć, rozwijać się, bawić się ze swoimi kolegami....
Ale nie będzie miał tej możliwości, bo chore "ambicje", czy zapędy imperialistyczne starego dziada muszą być spełnione, a życie ludzi to sprawa bez znaczenia.
I mało tego, są ludzie którzy mu w tym wtórują, ślepo wierząc w idę....sam nie wiem czego
Dziwny jest ten świat (╯︵╰,)
#wojna #ukraina #swiat
Wy, którzy tu sterczycie, gapiąc się bezmyślnie jak bydło, wy, którzy siedzicie tu pogrążeni w gnuśnym samozadowoleniu - czy wiecie wszyscy, że to wasza ostatnia godzina? Śmierć stoi tuż za waszymi plecami. Już widzę jej błyszczący w słońcu czerep. Kosa skrzy się, gdy wznosi ją nad waszymi głowami. Którego z was najpierw dosięgnie? Czy ciebie, co stoisz tu jeszcze i gapisz się jak kozioł, ale nim wieczór zapadnie, zewrzesz usta w ostatnim, niedokończonym tchnieniu? Czy ciebie, kobieto, co kwitniesz zdrowiem i samouwielbieniem, ale zbledniesz i zgaśniesz przed świtem? A może ciebie, co stoisz tam w tyle z opuchłym nosem i jak głupiec szczerzysz zęby, ale już niebawem przestaniesz kalać tę ziemię? Czy wiecie, kpy zatwardziałe, że umrzecie dziś lub jutro, albo dnia następnego, ponieważ wszyscy zostaliście skazani? Słyszycie dobrze, co wam mówię? Czy rozumiecie to słowo? Zostaliście skazani, skazani!
Ingmar Bergman -- Siódma pieczęć, 1957