Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki,
czy jest coś złego w tym, że człowiek chce sobie zrobić 2-3 miesiące wolnego od wszystkiego? Totalny luz, netflix, troche siłowni, ogólny relax. Dodam, że mam sporo oszczedności, w miare nowe auto, mieszkanie własnościowe, brak kredytów i spokojnie sobie żyje. Nie posiadam rodziny, mam stałą partnerkę. Niestety nikomu z mojego otoczenia się to nie podoba, twierdzą, że trzeba wstawać rano i zapieprzać do pracy na 8-10 godzin, bo jak facet już trochę po 30tce może nie mieć ambicji i chce siedzieć w domu (nie było mnie w nim ponad 2 lata)... #!$%@? mnie to wszystko i chyba zaraz kupie jakiś bilet lotniczy, bo miasto rodzinne to nie porozumienie. Stwierdzam, że najlepiej mieszkać minimum 300 km od domu i bywać tu tylko gościem, a to mieszkanie w #!$%@? wynajmę.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
  • 75
  • Odpowiedz
dwa razy też tak chciałem 2-3 m-ce wolnego, żeby mieć czas dla siebie, móc porozwijać swoje pasje, dokończyć niektóre sprawy
wyszło tak, że za pierwszym razem było to 10 m-cy
za drugim 1,5 roku
za każdym razem wpadałem w depresję
nie słuchaj ich opie, nie idź tą drogą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
Ale co to za pytanie. Jak cie stać to się nie zastanawiaj. Ludzie pracują żeby żyć a nie żyją żeby pracować.
  • Odpowiedz
Taka przerwa to super sprawa, trzeba tylko uważać żeby za bardzo się nie rozleniwić, bo po powrocie do pracy będzie baaardzi ciężko :P


@Golomp: Ja po trzech miesiącach wakacji chętnie wracałem na zajęcia. Właśnie się noszę z tym czy by sobie przy okazji zmiany roboty nie zrobić przerwy, tylko nie mam ambicji podróżować jakoś dużo (chyba że po Polsce) więc wolę to zrobić w tym okresie jak wypadają studenckie wakacje.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania wolna amerykanka nie musisz pracowac. Ja mam przerwe juz prawie pol roku. Przez ten czas nie tylko odpoczalem ale mozg zaliczyl tez defregmentacje. Pracujac dzien w dzien minimum 8h uwazam ze za malo mamy czasu dla siebie. Pomimo tego ze nie chodze do roboty to brakuje mi nadal czasu aby sie w pelni realizowac chociaz obowiazkow nie mam zadnych. Teraz bede szukal cos na pol etatu. Problem w tym ze
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak jesteś zdecydowany i tego chcesz, to nawet się nie zastanawiaj. Doradców wszędzie pełno, łącznie ze mną i resztą komentarzy w tym wpisie. To jest Twoje życie, a nie ludzi wokół.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale jakiś cel to sobie wyznacz, na ten przykład ja mam taki, żeby w końcu przejść Morrowinda. Polecam też wyznaczyc sobie za cel np. obejrzenie Dr. Housea, całego, nie zapomnij o wypiciu jak powiedzą Toczeń. Albo planszowki, dużo plaszowek.
  • Odpowiedz