Wpis z mikrobloga

@siemankowitamwmojejkuchni: Tak bez kappy, to skoro jesteś takim bogaczem, to zgłoś się do np. Seby Kota, żeby Cię zbadał i ułożył plan i dietę, bo zgaduję, że plan masz od jakiegoś Adriana Polaka/z neta/pseudotrenerów, 400zł to chyba nie jest dla Ciebie majątek.
PS. Przekaż zakolakowi, żeby pogodził się z łysieniem i ogolił na zero