Aktywne Wpisy
JeffreyLebowski +58
Chłop jest w TVP od zawsze, od zawsze tak samo mierny. Wygrane życie, nie musisz w ogóle nad sobą pracować, możesz być badziewnym komentatorem ale tam takie kolesiostwo, że zawsze będziesz mieć robotę i co 2 lata wycieczka na miesiąc na wielki turniej. Szacuneczek dla tego gigachada i króla życia
#mecz #tvp
#mecz #tvp
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zaczynam zastanawiać się nad odejściem, ale w zasadzie to chciałem się was zapytać co byście zrobili na moim miejscu. Z jednej strony cały czas widzę w tej robocie perspektywy rozwoju i pozostanie na jeszcze kolejny rok wydaje mi się, że będzie już naprawdę nieźle wyglądać w cv, a i nauczyć się jeszcze mogę sporo, z drugiej strony nie wiem czy po prostu ponownie dam radę zasuwać na takich obrotach i czy nie lepiej już teraz spróbować przeskoczyć w spokojniejsze miejsce, tylko czy mam szansę na jakieś lepsze stanowisko niż typowo juniorskie.
Dodatkowo chciałbym podpytać, w jakim obszarze warto się rozwijać gdybym chciał aplikować na szeroko pojęte stanowiska analityka finansowego żeby być konkurencyjnym? Excel u mnie myślę, że stoi na wysokim poziomie, ale póki co praktycznie bez VBA. Warto iść w naukę SQL, a może jakiś język programowania? Motywację mam sporą i myślę, że byłbym w stanie się samemu trochę nauczyć, tylko nie wiem co warto, żeby potem się nie okazało, że tylko zmarnowałem czas.
a czym się zajmuje twoje korpo? tzn. czy ci ludzie to analitycy finansowi w jakimś korpo biznesowym, czy usługi finansowe? mogłabyś coś powiedzieć o warunkach finansowych? (może być w pw :))
mimo wszystko fakt, faktem, wszyscy znajomi ze studiów raczej bez większych
Jak się potoczyło? Nienajgorzej, tzn. ostatecznie niedługo później odszedłem z pracy i nie żałowałem ani nie żałuję tej decyzji. Nie tęsknię za tamtą pracą, nie ciągnie mnie do audytu, więc zostanie na siłę w celu szlifowania CV byłoby przedłużaniem agonii
Jest gorzej.
No, ale zmianę zrobiłem i tu mam większe pole do popisu jak będę niedługo szukał następnej.
Szybko zmieniasz? Ja w obecnym miejscu jestem już blisko 1.5 roku, pi razy oko mi brakuje pewnie jeszcze z roku do awansu, co mnie tu głównie trzyma, bo
Jedyne co mnie przytrzymuje to to, ze nie wiem jak dlugo zajmie szukanie mi nastepnej pracy. Miesiac posiedzialbym na bezrobociu, ale nie dluzej