Wpis z mikrobloga

  • 3
Jaka waszym zdaniem najsensowaniejsza gówno praca na poczatek przyjazdu do #uk ? Zmywak/ magazyn/jakaś sieciówka typu mc donalds, subway.. itp czy budowa ?
Bez wyzszego wyksztalcenia z angielskim na dobrym/bardzo dobrym poziomie.
#pracbaza #emigracja
  • 13
  • Odpowiedz
@ayoo Na budowe idziesz godzine po rejestracji w agencji, do Burger kinga dzien po zlozeniu papierow. Subway ma jakies absurdalne dni treningowe nieplatne, mcdonald ma dluzsza rekrutacje.
  • Odpowiedz
@szejker O dziwo, w Londynie wiele budow ma na to wywalone. Zdziwilem sie, ale znajomy na swiezo 3 budowy z agencji obskoczyl i nie mial zadnych papierow wyrabianych.
  • Odpowiedz
  • 1
@ayoo z tego co wymieniłeś, to najlepiej sieciowka typu Subway/McDonalds, żebyś miał zdecydowanie większe szanse pogadania z lokalnymi, a nie otaczał się Polakami w pracy. I polecam pójście do collegu na jakiś roczny kurs + zrobienie gcsesów z ang i matematyki - z tutejszym wykształceniem będziesz miał większe szanse na lepszą pracę.
  • Odpowiedz
@kwiatosz: Jak taki pracownik bez karty zrobi sobie krzywdę na budowie to agencja będzie miała problem.
@ayoo: Ja polecam jakaś kawiarnie. W miarę luz na początek i masz kawę, herbatę za darmo i możesz coś zjeść w pracy. Nie idź do amazona itp.
  • Odpowiedz
@ayoo tak jak mówi @dnasstorm katering najlepszy. Nie tylko najlepsza praca na początek ale też perspektywy na przyszłość. Budowa też ma jakieś perspektywy rozwoju zawodowego, ale pracuję tam dużo patroli, na każdego jednego który się będzie rozwijać, przypada pięciu którzy się będą degenerowac w tym środowisku
  • Odpowiedz
@ayoo Fast foody samemu, budowy agencje, biurowa tez raczej przez agencje. W Polsce nie masz Ninu jeszcze, raczdj na wyzsze stanowiska i do prac sezonowych z Polski sie da, reszta na miejscu.
  • Odpowiedz
@ayoo: Gastronomia ma to do siebie ze bedzie ci sie ciezko rozwijac poniewaz praca od 12 do 24 i do tego swieta i weekendy. Chyba ze jakas sniadaniowa. Do rozwoju to budowa bo hajs i czas sie zgadza
  • Odpowiedz
@ayoo też polecam gastronomię (catering), ale niekoniecznie fast foody. Można czasem się narobić ale i tak mniej niż na magazynie. Darmowe/półdarmowe żarcie to duży plus.
  • Odpowiedz