Wpis z mikrobloga

Mam taką sytuację - koleś pożyczył ode mnie kasę ponad miesiąc temu na "nową pralkę, obecna miała awarię". Powiedział, że po wypłacie odda i faktycznie później napisał, że wysłał przelew. Uwierzyłem mu.

Po miesiącu analizując stan konta zauważyłem, że przelewu nie ma. Powiedział, że zapomniał i dopiero w ubiegły wtorek przelał (pomimo wcześniejszych zapewnień). Przypadkiem coś napisał, że US mu konto zablokował, czy coś takiego. I tu zapaliła mi się czerwona lampka. Cały czas, jak dopominam się o kasę, to daje wymijające odpowiedzi.
Kasy nie ma, a ja zaczynam się niecierpliwić, bo on mataczy, że niby wysłał, a wg niego w Aliorze przelewy trwają nie wiadomo ile.

Mam już dość tych podchodów z nim i chcę przejść do działania.

Mianowicie wyeksportowałem za pomocą wyrażeń regularnych listę jego znajomych na fb. Wyszło 403 osoby. Mam zamiar wysłać mu tą listę w Excelu i najpierw nastraszyć, że jak w poniedziałek nie będzie tej kasy, to za pomocą automatycznego skryptu wysyłającego wiadomości na FB jego wszyscy znajomi dowiedzą się, jaki z niego naciągacz. Po tym zamierzam wrzucić go do czarnej listy i wyrzucić ze znajomych i tylko sprawdzać konto, aby nie miał żadnej możliwości odpowiedzi.

Liczę na to, że jego reputacja u znajomych jest cenniejsza od zaległej kwoty.

Czy dobrze robię?

#dluznik #facebook #zycie #oszustwo #prawo
  • 4