Wpis z mikrobloga

Mirki z #samochody #motoryzacja, wymieniacie dowód rejestracyjny, jak się Wam miejsca na pieczątki kończą? Słyszałem różne opinie. Wiele osób pisało, że po prostu jeżdżą z zaświadczeniem o przeglądzie i nie miewają problemów. Ja osobiście dawno nie miałem kontroli, więc może lepiej tak robić i się nie przejmować? Zwłaszcza że od pierwszego czerwca ma być podobno obowiązek wymiany dowodu zniesiony. A jak Wy robicie? Moim zdaniem wymiana dowodu rejestracyjnego, tylko dlatego, że miejsce na pieczątki się skończyło, to jakiś absurd.

  • 8
  • Odpowiedz
@radekrad: oczywiście że to absurd, fakt że trzeba za wymianę płacić, fakt że jest tylko 6 miejsc, i fakt że w ogóle trzeba zbierać pieczątki jak naklejki w biedronce..

ale wymieniłem bo zaświadczenie z osk ważne jest 30dni a mój spokój jest wart więcej niż ~15zł rocznie
  • Odpowiedz
@crejzus: @sorhu: tak, wymiana droga nie jest, ale średnio mi się chce specjalnie w tym celu jechać do urzędu miasta... no zobaczę. Bo za dwa miesiące ma to już nie być podobno potrzebne i może warto przeczekać..
  • Odpowiedz
@okelm84: też bym kupił nowe, ale w zeszłym miesiącu wziąłem kredyt mieszkaniowy... więc obecne auto musi jeszcze parę lat wytrzymać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

  • Odpowiedz
@radekrad: ja śmigam tak już ponad rok, uważam, że te zmiany dowodu są bez sensu, przecież i tak mam papier, że przegląd auto przeszło.

Jedyny problem może być ewentualnie za granicą, ale nie planuję takiego wyjazdu swoim autem.
  • Odpowiedz