Wpis z mikrobloga

Mirki, kupiłam mieszkanie. Wszystko pięknie, ładnie, zrobione na cacy. Do pierwszej kąpieli/zmywania. Jakiś #!$%@? niepełnosprawny spec kładł instalację, woda nie schodzi, cieknie po ścianach pod kartongipsem, generalnie zrobione tak, że aktualny hydraulik puszcza pod nosem takie wiązanki, o których istnieniu nie miałam pojęcia.
Całe szczęście, że sprzedający są w porządku i wszelkie naprawy są po ich stronie, bo człowieka szlag trafia, od tygodnia myję się w misce ()
Bądźcie ostrożni i sprawdźcie wszystko siedem razy przed kupnem. Moja dobra rada. A gdy coś będzie nie tak, od razu pismo do sprzedających i rękojmia w ruch.
#januszeremontow #janusze #hydraulika ##!$%@?
Pobierz batgirl - Mirki, kupiłam mieszkanie. Wszystko pięknie, ładnie, zrobione na cacy. Do p...
źródło: comment_4AY1biQ0jMIgx0tzOJ3f6PTwZBJobOlm.jpg
  • 6
@batgirl: ja też kupiłem mieszkanie od ludzi #!$%@? ludzi. W łazience piecyk gazowy niesprawny. Woda leciała ledwo letnia, no chyba, że się ciurkiem puszczało to wtedy była ciepła. Jak oni się #!$%@? wszyscy kąpali to ja nie wiem. Przyjechał fachowiec i ustawił piecyk, że się oparzyć można. Koszt 140zł. Poprzedni właściciel zapłacił za to. Jeszcze kilka niespodzianek było ;)