Wpis z mikrobloga

Miałam w nocy mega dziwną sytuację. Obudził mnie chyba jakiś kaszel. Taki duszący, ale nie jestem pewna. Po prostu nie umiałam wziąć oddechu. Tzn. może i umiałam, ale raczej w formie takich małych porcji powietrza. Dopiero jak się uspokoiłam i napiłam to jakoś przeszło. Nie za bardzo ogarniałam wtedy, pierwszy raz tak miałam. Śpię z zamkniętą buzią, więc nie wszedł mi ten słynny pająk i go połknęłam xd Umieram już czy o co chodzi? Nigdy tak nie miałam, a nie jestem teraz chora, więc w ogóle nie mam kaszlu. Czułam się jakbym się dusiła z powodu kaszlu wtf.
#medycyna #zdrowie ##!$%@?
  • 17