Wpis z mikrobloga

#iiwojnaswiatowawkolorze

Holenderski krążownik Hr. Ms. ''Java'' w Sydney. Tylko tyle po nim zostało. Dzisiaj będzie dłużej... i chyba bardziej boleśnie...

Holandia, wbrew pozorom, posiadała przed II WŚ całkiem silną flotę. Jej zadaniem jednak nie była ochrona metropolii, a kolonii - Holenderskich Indii Wschodnich, czyli dzisiejszej Indonezji. Trzon tej floty stanowił krążowniki lekkie ''De Ruyter'', ''Java'' i ''Sumatra''.

Po ataku japońskim na Pearl Harbor utworzono ABDA - czyli połączone dowództwo sił amerykańskich, brytyjskich, holenderskich i australijskich. Trzonem sił uderzeniowych zostały okręty holenderskie.

Zespół ABDA został wysłany z Batavii w lutym 1942 r. w celu przechwycenia japońskich konwojów w pobliżu Jawy, jednak zadanie to zakończyło się niepowodzeniem. Bezpośrednim następstwem tego wydarzenia była bitwa na Morzu Jawajskim. 27 lutego krążowniki: holenderskie ''De Ruyter'', ''Java'', amerykański USS ''Houston'', brytyjski HMS ''Exeter'' - bohater walki z niemieckim ''Grafem Spee'' i australijski HMAS ''Perth'', wsparte przez 9 niszczycieli ruszyły do walki z japońską flotą inwazyjną.

Nieprzyjaciela zauważono o 16:12, jednak wojownicy Nipponu nie dali się zaskoczyć i otworzyli ogień z 24 km. Najlepsze krążowniki ciężkie tego okresu - ''Haguro'' i ''Nachi'', typu ''Myoko'', bez trudu trafiały raz za razem. Do ataku ruszyły japońskie niszczyciele, zatapiając holenderski niszczyciel ''Kortenaer''. Zaraz potem salwa z ''Haguro'' poważnie uszkodziła ''Exetera''. ''Perth'', chcąc chronić uszkodzony krążownik, postawił zasłonę dymną. W tę wpadł brytyjski niszczyciel ''Electra'', który wychodząc z niej natknął się na trzy japońskie niszczyciele. Dosłownie go rozstrzelały.

Bój uległ przerwaniu, zespół ABDA oderwał się od Japończyków - ale nie na długo. Po 23 niczym przerażające widmo krążowniki ''Haguro'' i ''Nachi'' wyrzuciły dwanaście najszybszych i najpotężniejszych torped tego okresu. Tlenowy Typ 93 o prędkości 50 węzłów, znany jako ''Długa lanca'' nie dawał szans trafionym. Trafione krążowniki ''De Ruyter'' i ''Java'' przewróciły się i zatonęły, grzebiąc w swych wnętrzach blisko 850 marynarzy wraz z dowódcą zespołu, kontradmirałem Doormanem na czele.

Niedługo później, 1 marca, Nemezis dopadła także okaleczonego ''Exetera'', który zatonął z 52 członkami załogi po walce z przerażającymi ''Haguro'' i ''Nachi'', a wraz z nim przepadł niszczyciel ''Encounter''. Japońskie straty były znikome.

HMS ''Exeter'' - 52 poległych
HMS ''Electra'' - 117 poległych
HMS ''Encounter'' - 8 poległych
HNLMS ''De Ruyter'' - 345 poległych
HNLMS ''Java'' - 512 poległych.
HNLMS ''Kortenaer'' - 59 poległych.

Czemu o tym piszę? Bo jakiś czas temu okazało się, że wraki wyżej wymienionych okrętów... zniknęły z dna morskiego. Tak, dobrze czytacie. Ważące tysiące ton żelazne kadłuby, ostatnie domy i groby setek bohaterskich marynarzy zostały zezłomowane nielegalnie pod wodą. Kości zebrane byle jak do plastikowych worków wyrzucono jak śmieci do morza. Rząd Indonezji udaje, że o niczym nie wiedział i teraz dopiero wszczyna śledztwo.

Być może to tylko stosy żelastwa, tylko liczby, tylko cenne surowce, które ktoś pozbawiony serca przeliczył na garść dolarów. Dla tysiąca stu bohaterskich marynarzy był to ostatni dom, jaki mieli...

Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Mleko_O - #iiwojnaswiatowawkolorze

Holenderski krążownik Hr. Ms. ''Java'' w Sydney...

źródło: comment_Z60kzBoYia1mxO1k3H6HrG9hKcrO2gIX.jpg

Pobierz
  • 9
via Android
  • 10
@pietryna123 Demagogię mówisz? Ciekawe. To prawda, że statek stał się grobowcem przez przypadek, ale to nic nie zmienia. Jest to miejsce wiecznego spoczynku ponad 1000 osób. Jeżeli ktoś nie ma zamiaru zidentyfikować i oddać zwłok rodzinie lub chociaż je porządnie pochować nie powinien tego statku ruszać. Tym bardziej, że z tego co się orientuje nie ma prawa tego zrobić
@Mleko_O Znaczy nie chodzi o gatunkowowc stali - tylko że stal otrzymywana przed epoką atomową dużo jest warta w diagnostyce medycznej wykorzystujące radioizotopy. Jak wrócę z pracy to poszukam czegoś więcej na ten temat.