Wpis z mikrobloga

Cześć mirki mam pytanie. Mam 24 lata i obecnie pracuję w obsłudze klienta za 1700 i przyznam, że jestem chyba za słaby psychicznie na tak przesycony kontakt ze specyficznymi ludźmi... I myślę ostatnio żeby jednak coś zdziałać i zmienić pracę. Niestety mam skończone tylko liceum. Myślałem nad zrobieniem uprawnień na wózki widłowe, ale... Nie mam prawa jazdy. Wiem, że nie trzeba mieć prawka żeby zrobić kurs, ale chodzi mi bardziej o to czy ktoś kto nigdy nawet nie trzymał kierownicy w rekach dałby sobie z tym radę na tyle żeby pracować na wózkach? Czy potrzeba do tego jakiegoś wcześniejszego obycia, ogarnięcia, czy każdy jest w stanie się tego nauczyć? Druga sprawa, czy taki kurs zwiększyłby szansę na zatrudnienie w Krakowie?
#magazyn #praca #pracbaza #wozkiwidlowe #krakow #kurs
  • 6
@SmileLikeYouMeanIt co jest trudnego w wózku widłowym. Sam zrobiłem papiery i jak jakiś pracownik mi się #!$%@? przez chorobę urlop czy co to czasem #!$%@?. Jeździ się podobnie jak autem tylko trzeba się Przyzwyczaić że zazwyczaj skręca ci dupa.
Co do kwestii Krakowa to nie pomogę
@SmileLikeYouMeanIt: Ja też zacząłem "zmianę dotychczasowej złej doli" za podobną kasę robieniem uprawnienia na wózek, opłaciło się. Jak pójdziesz na kurs, to miej zawsze w głowie myśl, że to jest zrobione dla ludzi przez ludzi i nikt od Ciebie ani na kursie, ani w przyszłej pracy nie będzie oczekiwał czegoś nadzwyczajnego. Podejdź do tematu z jak największym luzem, wyzbyj się strachu.