Wpis z mikrobloga

@Limonkova: polecam usiąść do książek a nie wydawać pieniądze na pierdoły.
Zazwyczaj nauczyciel daje spis ćwiczeń i podręczników i zazwyczaj jest to jeden autor i w podręczniku tłumaczy jak robić ćwiczenia. Wystarczy najpierw przeczytać podręcznik i później brać się za zadania. Do tego jeśli ma notatki ze szkoły to stanowi to kolejny punkt podparcia.
Przede wszystkim myślę, że siostra odkładała na później naukę aż została w dupie. Nie da się tak
@Lorenzo_von_Matterhorn u niej to kwestia nowości. To co miała nawet w mniejszym zakresie w gimnazjum ogarnia. Ale nowych rzeczy już nie bardzo. Pani od matematyki narzuciła spore tempo i dlatego siostra potrzebuje kogoś, kto mógłby jej to wytłumaczyć
@Limonkova: ale to wszystko ma w podręczniku, kwestia sumiennego działania.
Byle kto weźmie 50 zł/h i jeszcze przemaca jak rodzice wyjdą, dobry korepetytor już bierze stówę. Imho wypadałoby mieć korki dwa razy w tygodniu i to już nie jest tak mało w skali miesiąca i roku.
Ponadto jak sobie dziewczyna dalej? Korepetycje na tym poziomie to kwestia motywacji poprzez wydawanie pieniędzy, nic więcej. Tam nie ma niczego skomplikowanego.