Wpis z mikrobloga

#niepopularnaopinia #urubko i #gownowpis
Brawo Denis!
Bez względu na sukces czy nie, zrobił się niezły "hype" dzięki strzeleniu focha i małej indywidualnej wycieczce na ten pagórek, sponsorzy zadowoleni.
Tak rzekł turysta wysokogórski, osiągnąłem (2507m n.p.m., Großglockner Hochalpenstraße), oczywiście samochodem, ale bez tlenu.¯\_(ツ)_/¯
Wyobraźcie sobie co to robi z egiem, siedzicie miesiąc z ostatnimi śmierdzącymi polską i pakistańską cebulą w namiocie, na kupie lodu a nad wami jescze 3000 metrów kamieni i lodu, zero kobiet, zero ciepła (jak gówno wyłazi to od razu zamarza), do tego tlenu brakuje.
Wait jedna babka była, ale tylko na chwilę i się zmyła, ale i tak była jakaś taka zimna, bez buta i trzeba było się po nią na inną kupkę kamieni wspinać.
Ja osobiście to bym po trzech dniach schodził.