Wpis z mikrobloga

Mireczki jak to jest z drogą wódka? Czy jest warta dorzucenia kilkunastu złotych?
Nie raz patrzyłem na półkach sklepowych na te piękne flaszeczki, ale zawsze żubrówka z trawą była górą, albo whisky. Nie ryzykowałem, żeby rano nie żałować, bo część to scamy, albo importy taniej wódki sprzedawanej 2x drożej u nas.

Możecie coś polecić?

Pozdrawiam serdecznie,
Janusz

ps. jak nazywa się osoba, która jest znawcą wódki?

#alkohol #dobrazabawa #znawcy #wodzireje #discopolo #pytanie #dziedzictwokulturowe
  • 8
@Mattiopl: niestety mi jakoś polskie nie podchodziły w smaku :/ No ale to raczej kwestia gustu.
Tak samo jak z łiskaczami. Szkockie, irlandzkie, japońskie (już nie wspominam o burbonach) różnią się w smaku i nie każdemu te różnice odpowiadają ;-)
@Mattiopl: jeśli chodzi o wódkę to byłem ekspertem Wiec możesz mi ufać. Nie patrz na cenę tylko na to z czego jest zrobiona. Nigdy nie kupuj wódki z ziemniaków, tylko żytnia. Najlepsza żytnia extra (nie żytniówka) ale ciężko dostępna. Tak to żołądkowa deluxe, żubrówka. Z droższych siroc. Żadne bolsy smirnoffy i inne gowna. A whisky to zależy czy pijesz samo czy z cola. Jak z cola to bez znaczenia co kupisz,