Wpis z mikrobloga

@F3NIK5 przecież to musiało walić jak udar na budowie... Sworzeń nie wypadnie od tak, nagle. Najpierw przez dziesiątki tysięcy km tłucze się i wali. Kierowca auta powinien za to płacić, bez jaj... Chyba że 200m od warsztatu, na pierwszej dziurze wyleciało, to mechanik dał dupy
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@konradk1 myślisz że jak jadę to nie słyszę że coś pizga? Nie jestem głuchy, nic nie waliło ani nie trzaskały na prawo i lewo. Jak by tak było to samochód został by zabrany na warsztat. Zanim się to stało to cholera wie ile ten samochód przejechał, ale nie waliło nic w prawym kole.
  • Odpowiedz
@F3NIK5: Sworzeń tego typu wkręca się w zwrotnicę. Zaczyna stukać gdy pojawia się Luz na przegubie kulowym, ale gdy się wykręca ze zwrotnicy jest całkowicie cichy aż odpadnie. Pamiętaj o zabezpieczeniu! One mają specjalne miejsca w które należy uderzyć przecinkiem i wtedy nie ma możliwości odkręcenia!
  • Odpowiedz
@kozunio12: na czym polega ta przewaga wielowahacza? W moim paseratti niedawno wymieniałem wielowahacz i przy przejeżdżaniu przez progi słyszę delikatne stuknięcie. Boję się, że mi się stanie właśnie coś takiego jak na zdjęciu. :|
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@pawelwykop a czasu nie ma na pieprzenie się z jakimś gościem :/ samochód musi pracować... Gdyby było wiadomo który i kiedy to zrobił to było by łatwiej a tak to szkoda czasu. Zrobiony tego samego dnia to cholernie duży sukces.
  • Odpowiedz
@F3NIK5: ale na wykopie jeszcze nie wiedzą co było robione, mógł być robiony łącznik stabilizatora ale mechanik jest winny pękniętego sworznia. Głowa mała, i już #!$%@? teksty "niszcz go sądem!"
  • Odpowiedz