Wpis z mikrobloga

  • 0
@jak_wdupieweza kawę bodajże mrożoną, która była prawdopodobnie gorsza niż wycisnieta szmata od podłogi (tej nie próbowałem) plus jakiś deser na bazie masła orzechowego w którym czułem każdy kryształek cukru, bo raczej go kiepsko rozpuscili, 1/10 would not recommend
  • Odpowiedz
@Tang0: kawy sama nie lubie, ale byli klienci co za nia szaleli, bardzo duzo osob ja chwalilo. nawet ja kupowali (w paczkach na sprzedaz jest)
a desery sa pyszne o ile sa siweze. a czesto stoja nie pytaj ile( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tang0: nie doczytalam ze mrozona.
hmm mrozona to byla jedyna akceptowalna wg mnie. moze robila ci jakas nowa czy cos. tam jest #!$%@?, duzo rzeczy nie wychodzi i jest w pospiechu robione. a w jakim miejscu? sopot?
  • Odpowiedz