Wpis z mikrobloga

@RozowyPaskud: Tak, nie było wielkiego efektu "wow". Nie wiem dlaczego spodziewałam się czegoś lepszego, oczywiście stosowałam 3 po dwóch tygodniach od zabiegu, żeby umocnić efekt, ale naprawdę nie było szalonej poprawy. Najbardziej irytuje gryzący zapach samego preparatu. Jak dla mnie czysta siarka.
  • Odpowiedz
@babochka: przepraszam za wołanie, ale czy może stosowałaś coś innego w salonie fryzjerskim po czym faktycznie widziałabym jakiś efekt? Który powiedzmy..utrzymał się dłużej na włosach niż "do paru myć"?
  • Odpowiedz
@RozowyPaskud: Bez efektu u mnie. Znaczy się zaraz po zabiegu niby ładnie, po pierwszym myciu włosy wróciły do "normy". Fryzjerka broni się, że to niby są super efekty jak się na blond farbuje, ale jak sobie czytałam opinie to i z tym bywa różnie ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@jablkawmasle: A patrz, jaka ja głupia jestem, nawet nie skroiłam się, że to wołanie do wcześniejszego komentarza :D
17 w poniedziałek idę do fryzjerki (innej) na jakiś nowy zabieg, dam znać po czy jest efekt WOW :D
  • Odpowiedz
  • 2
@babochka ja się skusiłam i efekt był też do pierwszego mycia))¯_(ツ)_/¯ co kilka lat zapominam, że te wszystkie wow zabiegi są na dwa dni i wydam kasę u fryzjera, ale efekt u mnie zawsze jest taki sam.
  • Odpowiedz
@jablkawmasle: @RozowyPaskud: Dzisiaj miałam zabieg botoksu na włosy, czyli Hair Letox. W sumie polegało to tylko na położeniu preparatu na mokrych włosach, potrzymaniu jakiś czas i zmyciu. Włosy fajne w dotyku, ale dupy nie urywa. Zobaczymy jak po myciu jutro ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@babochka: kurcze, współczuję, bo pewno wydałaś sporo pieniędzy. Szkoda, że zazwyczaj nie ma jakiejś gwarancji, że dany zabieg będzie działać ( ͡° ʖ̯ ͡°). Ile kosztował zabieg? :x myślisz, że ten olejek pomoże? :x Jakbyś jeszcze kiedyś coś robiła z włosami to daj znać, chętnie poczytam o Twoich doświadczeniach :D
  • Odpowiedz
@jablkawmasle: Sam zabieg kosztował 30 zł, więc znowu nie taki kosmos, no ale zawsze to 3 dychy wywalone w błoto. Z uwagi na to, że mam dosyć suche włosy, które się "sypią", to regularnie je oleuję. Skórę głowy olejem z czarnuszki, zimnotłoczonym, a same włosy olejkiem kokosowym, nierafinowanym tłoczonym na zimno. Tak, mam trochę fioła na punkcie włosów, bo nie są ani długie, ani gęste, więc chcę chociaż, żeby było zdrowe
  • Odpowiedz
@babochka: o, rzeczywiście nie drogi był ten zabieg :D. A czytałaś o 'porowatosci włosów'? - to jest związane z określeniem jakiego oleju warto używać do swojego rodzaju wlosow - wprawdzie nie ogarniam i tak jakiego oleju powinnam była używać, bo nie umiem stwierdzić jaki mam rodzaj porowatosci, ale może to pomoże Ci np.zmienic olej? Bo wiem, że dobrze dobrany olej działa super i jest skuteczny i nie potrzeba używać już więcej
  • Odpowiedz
@jablkawmasle: No właśnie dokształcałam się blogiem Aliny Rose
https://www.alinarose.pl/p/wosy.html

Ja naiwnie te olejki dzielę na takie, po których spłukaniu rozczeszę włosy i te, po których jest z tym ciężko ;)

A z tym SLSem to zabawna sprawa, bo mieszkając na Śląsku to takim 100% naturalnym szamponem nie da się włosów umyć. Bez tej chemii się nie pienią, ciężko je zmyć i jednak nie byłam z nich zadowolona.
  • Odpowiedz