[waro]

"Apocalypto" - czyli kino akcji w czasach Majów :D

Brzmi to nieco ironicznie? Może i tak. Ale nie chciałbym jednocześnie nic odbierać temu filmowi. "Apocalypto" to bowiem z pewnością produkcja wyjątkowa i nawet bardzo dobra - o ile nie traktujemy jej jako paradokumentu.

Może zacznę od największej zalety "Apocalypto" - świat przedstawiony tutaj jest absolutnie przepiękny, a Mel Gibson postarał się o to, by jak najbardziej oddać realia. Pomijając już wszelkie zabytki, piramidy i inne budynki, które świetnie wprowadzają nas w tą rzeczywistość - reżyser zadbał o najmniejsze detale, takie jak pochodzenie aktorów i język Majów. Z drugiej strony jest to podobno misz-masz różnych kultur Ameryki Płd, ale dla laika w tym temacie - nie ma to żadnego znaczenia. Mnie przykładowo ten świat pochłonął. Poczułem klimat.

Fabuła typowa dla typowego akcyjniaka - z serii "zabili go i uciekł". I to nawet dosłownie. Ale co tam. Ogląda się to wszystko świetnie. Napięcie jak najbardziej jest. Ale najfajniejszy jest zdecydowanie cały ten świat Ameryki Płd. przed dotarciem Kolumba - zwyczaje Majów (szkoda, że było ich tak mało), wierzenia, krwawe ofiary dla bogów, ucieczka przed jaguarem i zabawa z łukiem w stylu gry o tron.

Szkoda tylko, że tak mało dostaliśmy takiej zwykłej podróży w tym świecie. 8/10
#film #kino #apocalypto #amerykapoludniowa #majowie #waropoleca

[waro]

@Kremufczyn: jeśli w tym się nic nie dzieje, to w jakich przykładowo filmach jest inaczej?

[waro]

@Kremufczyn: ja chcę tylko poznać twoją definicję filmu, w którym "coś się dzieje"

[Zeugma]

@waro: Dostałem w prezencie wiele lat temu, z jakieś powodu na 2 płytach CD zamiast na DVD. ¯\_(ツ)_/¯ Do tej pory nie zebrałem się żeby obejrzeć.

[tei-nei]

@waro: bardzo lubię ten film, włączam go przynajmniej raz do roku, lol. fabuła jest prosta jak parasol, ale jak dla mnie, to więcej tam nie potrzeba i jest dobrze. podoba mi się, że nie ma tam typowych akcji, jak to główny bohater #!$%@? się ze wszystkimi typami na raz i wygrywa. nie #!$%@? nawet to, że cudem wychodzi cało z różnych opresji, bo też ma to swoje uzasadnienie w fabule. nie

[Croudflup]

@waro: jak dla mnie to najlepszy film Gibsona, najlepszy film o tym okresie historii (nie oglądałem Gniew Boży Aguirre) i jeden z najlepszych filmów w ogóle. Byłem na nim w kinie i to było niezapomniane przeżycie, ogólnie blisko mu do arcydzieła.

[waro]

@Zeugma: Najwżysza pora się z tym filmem zmierzyć ;) Ja "Apocalypto" mam na dvd, był to dodatek do jakiegoś tygodnika dla kobiet czy coś xD

[waro]

@tei-nei: Mój ojciec zawsze mówił, że to był happy end - ale pewnie ze względu na to, że jest osobą wierzącą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[waro]

@Croudflup: Dla mnie to trzeci najlepszy film Gibsona - po Bravehearcie i Pasji.

[tei-nei]

@waro: ..... tak, to by wiele tłumaczyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)