Wpis z mikrobloga

Nie chce mi się pisać, ale dzisiaj napiszę. Może wrócę do mikroblogowania, jeśli mi się będzie chciało. Tak w ogóle lecę za 2 dni na Tajwan, ale wciąż będzie o Japonii. Tyle zrobiłem zdjęć, że nie wiem o czym by tu. Może fotka z pulpitu, którą miałem 3 miesiące temu opublikować. Takie Morskie Oko po japońsku. Dostać się tam ciężko, bo góra ma ponad 1800 m, a oczko zwie się Okama i znajduje się w środku krateru. Rowerem wjechałem na jakieś 1400 m, a dalej to już trzeba było z buta. Mimo październikowego chłodu wszedłem na górę w rowerowym wdzianku. W Japonii to norma, jak już zdążyłem zauważyć. Niektórzy to nawet rower by wnieśli. Mnie się nie chciało. Leń ze mnie (,)
#japonia #wulkany #natura
andale - Nie chce mi się pisać, ale dzisiaj napiszę. Może wrócę do mikroblogowania, j...

źródło: comment_mJcjC9tgqhdkt0pQL9atsHEFIgliYpby.jpg

Pobierz
  • 7
@Ratriczek: Znalazłem jedną informację w internetach, że w 1968 roku miało 325 m średnicy. Chyba mocno się nie zmieniło od tamtego czasu, bo ostatnia erupcja była w 1895.

@kotbehemoth: Eee, napisałem, że Japonia i jezioro nazywa się Okama. Coś czytanie ze zrozumieniem kuleje ( ͡° ͜ʖ ͡°)