Wpis z mikrobloga

@Kopamatakawapl:
Mam diamond clean który niby kosztuje 700 zł, ale w wersji do sprzedaży w gabinetach stomatologicznych (bez etui-ladowarki i szklanki-ladowarki) już 400 - i w takiej wersji kupiłem. Teraz kupiłbym niższy model za 180 zł bo pasują te same końcówki a jest tylko mniej trybów które generalnie różnią się czasem mycia xD
@Kopamatakawapl: tak naprawdę oprócz preparatów wybielających nic Ci zębów nie wybieli. 1500-1800 zł u stomatologa i zęby masz bialutkie. Ja gorąco polecam.

Regularne mycie, chodzenie na piaskowanie i używanie past ścierających może co najwyżej usunąć osad spożywczy i lekkie przebarwienia.
Szczoteczki elektryczne to fajna opcja ułatwiająca utrzymanie higieny jamy ustnej. Chociaż z tego co obserwuję to większość nie potrafi prawidłowo myć zębów nawet tradycyjną szczoteczką (szorują tylko w poziomie i nara
@Kopamatakawapl:
Za tysiaka to nie wiem które patrzyłeś, może te nowe modele z aplikacjami i łącznością BT. To co piszę poniżej dotyczy sonicznej szczoteczki. Są jeszcze ultrasoniczne https://en.wikipedia.org/wiki/Ultrasonic_toothbrush ale nie mam żadnych doświadczeń.

Poniżej moja wiedza którą dotychczas zdobyłem XD

W skrócie polecam:
- nie rozwala mi dziąseł jak rotacyjna
- czyści szczeliny między zębami które były wcześniej dostępne tylko za pomocą nici, ALE NIE ZASTĘPUJE NICI
- usuwa ten cały