Wpis z mikrobloga

A propos lajtów: do każdego donejtu jest doliczany VAT (23%, ale liczony od różnych kwot - w przypadku SMS-ów od całej kwoty donejtu, a w przypadku przelewów tylko od kosztu usługi przelewu), a ponadto TipAndDonation (TAD) pobiera swoją prowizję (w przypadku SMS-ów 49%, w przypadku płatności on-line 4% + 0,30 zł, w przypadku PayPala 6% + 1,40 zł).

Obstawiam, że kwota, która wyświetla się na lajcie jako łącznie zgromadzone pieniądze (np. 2200 zł), to kwota "brutto", od której należy odjąć VAT za donejty i prowizję TAD. Dlatego Mexicanowi wyświetla się do wypłaty tylko 1.600 zł.

Na marginesie trzeba dodać, że Mexicano powinien z otrzymanej kwoty (1.600 zł) zapłacić jeszcze podatek dochodowy (zasadniczo w wysokości 18%), a ponadto przed wypłaceniem kasy Majorowi potrącić zaliczkę na jego podatek dochodowy. Jak tego nie zrobi, a Konon napisze donos do skarbówki, to Mexicano się nie pozbiera xD

Urząd skarbowy może też kiedyś zażądać, żeby Mexicano zapłacił VAT od zarobionej kwoty, bo w zasadzie można byłoby uznać, że robienie przez niego lajtów nosi znamiona działalności gospodarczej (bez wnikania w szczegóły).

Przy okazji wołam @yraras, bo o to pytał.

#kononowicz
  • 7
@MartinoBlankuleto: nie będzie to umowa o dzieło, bo Mexicano i TAD zawierają umowę, na mocy której Mexicano wynajmuje TAD-owi "powierzchnię reklamową" - nazwałbym to umową o świadczenie usług (zbliżoną do umowy zlecenia). Przy takiej umowie nie będzie zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów w wysokości 50%.

Jeśli chodzi o VAT, to generalnie masz rację - poniżej 200 tys. obrotu nie będzie musiał tego opodatkować VAT-em. Chociaż Mexicano prowadzi już działalność gospodarczą (jakieś usługi