Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi jak to jest, że popyt na usługi programistyczne rośnie, a nie spada? Czy to nie jest wbrew logice? Przecież jak firma utworzy sobie stronę/bazę danych/whatever to już tego nie potrzebuje, bo już ma, raz zrobione i działa, co więcej programowanie powinno też stawać się coraz prostsze np. zamiast pisać jakieś formułki oznaczające pętle, można wstawić ikonkę i podpisać że to dokładnie robi, na takiej zasadzie jak "programują" 10 latki w podstawówce.
Skąd więc te dane, że za X lat będziemy potrzebować miliarda programistów/grafików? Do czego?

#informatyka #programowanie
  • 14
@Filem00n: Czy to oznacza, że jakby ta "granica" popytu na usługi informatyczne zmierza raczej do nieskończoności niż do 0? Bo wydawałoby się, że powinna zmierzać do 0, firmy mają już szablony/strony/oprogramowanie/etc więc programiści są już niepotrzebni.
@Andris00: raczej do nieskończoności, ale z czasem pewnie coraz wolniej. Każdy nowy pomysł u człowieka który wymaga jakiegoś oprogramowania powoduje, że zatrudni on programistów.
@Andris00: prawie cała branża IT (oprócz gier i porno) opiera się na tym, żeby wywalać z pracy ludzi robiących cokolwiek oprócz IT, i zastępować ich tańszym oprogramowaniem.

Dopóki jest kogo zastępować - dopóty branża IT będzie się kręciła. A na razie jeszcze jest.

Przykład - kiedyś magazyn o powierzchni magazynowej np 100 000 m2 obsługiwało 10 brygadzistów i 50 magazynierów. Dziś z dobrym oprogramowaniem ogarnie go 5 brygadzistów i 10 magazynierów.
@tell_me_more: Tak tylko czy nie można na tej samej zasadzie, wywalić programistów mało innowacyjnych, którzy po prostu klepią w kodzie znane wszystkim formułki? Można by zastąpić pisanie np. pętli for, jakimś guzikiem, który umiałby wcisnąć dzieciak.
Tworzenie stron, też możnaby zamiast długich formuł na zmienienie czegokolwiek w stronie, wprowadzić po prostu przyciski pt "tytuł" "treść" itd.
@Andris00: Popyt rośnie głównie dlatego, że przedsiębiorstwa chcą systemów, których tak naprawdę nie chcą i nie są im potrzebne. Kiedyś to jebnie i popyt ustatkuje się w miejscu wyznaczonym przez zapotrzebowanie na najbardziej przemyślane systemy. Oczywiście dalej będzie rósł, ale już wolniej.
@Andris00: problem w tym, że jak narazie nie ma programów, które byłyby zdolne programować
są edytory html czy game makery, które rzeczywiście ułatwiają pracę i pozwalają stworzyć coś bez pomocy programistów, ale to za mało, żeby napisać poważny system
@Andris00: można, ale póki co nie opłaca się skupiać na metaoptymalizacji, bo jest dużo do zoptymalizowania w "normalnej" gospodarce.

Z doświadczenia wiem, że w wielu korporacjach jest mnóstwo marnotrawstwa, ale i tak działają :)
@Andris00: Pisanie pętli to nie jest problem, chociaż weź pod uwagę że może 30% osób które aplikują mają jakiekolwiek pojęcie o generalnym programowaniu. Systemy są bardziej skomplikowane, chociażby przetłumaczenie problemu biznesowego na algorytm może nie być łatwe, jest dużo niedopowiedzeń i niepisanych wymagań które musisz wymyślić. Języki programowania nie są skomplikowane, więc taki przycisk niewiele ci da.

Zresztą może wydawać się że rzeczy się nie zmieniają, bo przecież na zewnątrz tych
@Andris00: Sam wygląd strony to nie wszystko, pod tym jest jeszcze cała logika która rózni się od firmy do firmy i której nie da sie w łatwy sposob uogólnić. Poza tym przychodzą integracje z zewnętrznymi systemami typu płatnosci, fejsbuki itepe
@Andris00: > Tworzenie stron, też możnaby zamiast długich formuł na zmienienie czegokolwiek w stronie, wprowadzić po prostu przyciski pt "tytuł" "treść" itd.
I to jest to czego potrzebujemy. Nawet już nazwę wymyśliłem, jako, że będzie polegało to na edycji treści to proponuję "Content Management System". Możemy to skrócić do CMS aby było łatwiej zapamiętać. Aż dziwne, że jeszcze nikt na to nie wpadł.

Można by zastąpić pisanie np. pętli for, jakimś
Powiedzcie mi jak to jest, że popyt na usługi programistyczne rośnie, a nie spada? Czy to nie jest wbrew logice?


@Andris00: Blagam, to tylko tobie sie tak wydaje, radze sprawdzic dane historyczne. Jestesmy bardzo daleko od szczytu zapotrzebowania. Banka juz dawno pekla teraz jestesmy w normalnym trendzie lekko wzrostowym.