Wpis z mikrobloga

@Kapitalis: Olbrzymią zaletą noża i widelca generalnie jest to, że można ich używać RÓWNOCZEŚNIE, a nie NAPRZEMIENNIE.
W tym niezbędniku odkrawasz kawałek żarcia, potem składasz nóż, rozkładasz widelec. Następnie zjadasz kawałek, składasz widelec, rozkładasz nóż i znów odkrawasz kawałek. Następnie składasz nóż, rozkładasz widelec i zjadasz. No cudowne.

To już nawet niezbędniki LWP były sensowniejsze.
  • Odpowiedz
@Kapitalis ja mam niezbędnik z biedronki za 16 zł chyba już 4 lata i jestem z niego bardzo zadowolony a pracuje w delegacjach więc używam go bardzo często. A w tym na pierwszy rzut oka widać że widelec i łyżka są bardzo małe i nie można oddzielić noża od widelca co jest bardzo nie praktyczne. Podobne niezbędniki widziałem w gearbest z kuponem za 3 zł. Nie przepłacaj
  • Odpowiedz
@GryfnySzac: jak uprawiasz turystykę to przeważnie masz ze sobą jakiś większy nożyk żeby patyk zastrugać albo konserwę otworzyć. Branie kuchennego noża mija się z celem.
  • Odpowiedz
@mlek ja zazwyczaj używam tych wynalazków na wyprawach rowerowych, dla mnie liczy się to by mieć jak najmniej rzeczy przy sobie, no i oczywiście by były lekkie.
  • Odpowiedz