Aktywne Wpisy

thority +1685

Yuri_Yslin +274
Mirki, pijcie ze mną kompot.
Dostałem nową pracę. Udało mi się wynegocjować 11k na rękę (licząc wszystkie premie i ppk) w Warszawie.
Jak dotąd pracowałem w #telekomunikacja w państwówce za 5300 na rękę, co w moim wieku (36 lat...) w Warszawie jest niską wypłatą za 10 lat doświadczenia zawodowego.
Pracy szukałem 5 miesięcy (głównie przez pracuj.pl oraz strony internetowe firm z branży), wysłałem łącznie 31 CV, z czego nie dostałem żadnej odpowiedzi
Dostałem nową pracę. Udało mi się wynegocjować 11k na rękę (licząc wszystkie premie i ppk) w Warszawie.
Jak dotąd pracowałem w #telekomunikacja w państwówce za 5300 na rękę, co w moim wieku (36 lat...) w Warszawie jest niską wypłatą za 10 lat doświadczenia zawodowego.
Pracy szukałem 5 miesięcy (głównie przez pracuj.pl oraz strony internetowe firm z branży), wysłałem łącznie 31 CV, z czego nie dostałem żadnej odpowiedzi





Zaczynam transakcję
Robię LOCK TABLES na kilku tabelach
// działam: pobieram dane, jakieś updaty, inserty
UNLOCK TABLES;
koniec transakcji
1. czy muszę robić lock na wszystkich tabelach, z którymi działam wewnątrz? Kluczowa jest jedna tabela, gdzie sprawdzam czy jest nr zamówienia, jeśli nie to jest nadawany.
2. Celem jest zabezpieczenie jednoczesnego zamówienia "produktu".
3. Niestety o ile działa to chyba to przy symulowaniu jednoczesnego zamawiania mam MySQL server has gone away na jakiś czas. Potem wraca i faktycznie w drugim procesie jest ok. Ale dlaczego taki lock zabija bazę?
Uruchamiam na #docker
Poczytaj o SELECT ... FOR UPDATE w transakcji. Może w zupełności wystarczyć na Twoje potrzeby.
Ciężko mi stwierdzić co próbujesz zrobić z tymi "jakimiś błędami", ale podejrzewam, że idziesz nie w tę stronę i się sam zabijasz przy "konkurencyjności" połączeń.
InnoDB, FOR UPDATE, transakcje - więcej Ci nie trzeba.
Ale skoro mówisz, że nie tędy droga to dzięki za wskazówkę i działam z elementami, które wskazałeś.