Wpis z mikrobloga

Znajomi wiele razy pytali mnie dlaczego wybrałem elektrotechnikę, a nie jakieś modne studia (informatyka, automatyka). Dziwili się, że mając talent do ścisłych przedmiotów i niesłychaną łatwość uczenia się logicznych rzeczy nie poszedłem w programowanie. A odpowiedź jest banalnie prosta - elektrotechnika to tak szeroka dziedzina nauki i przy tym tak bardzo logiczna, że nie wyobrażam sobie zrozumienia wszystkiego, czego oferuje. Dam przykład:
1. Zawiera w sobie matematykę, fizykę, chemię, informatykę, automatykę, elektronikę a nawet gospodarkę i wiele wiele innych - ilość dziedzin nauki, które biorą udział w etapie poznawania elektrotechniki jest naprawdę szeroka
2. Można wybierać do woli w specjalizacjach, które są diametralnie różne od siebie - od sterowania oświetleniem, przez programowanie, aż po energetykę,
3. Zjawiska, które można poznać są naprawdę zakręcone - od sprzężeń pozornie niezależnych obwodów ze sobą, przez zjawiska powstawania wyładowań i zwarć, efekty falowe w liniach aż po nadprzewodnictwo i półprzewodniki.
4. Każdy znajdzie coś dla siebie, a z pracą nie ma problemu (tylko trzeba wiedzieć czego się chce).
5. Do wielu zagadnień można podchodzić na wiele odmiennych sposobów - np. zabezpieczenia. Można liczyć nastawienia zabezpieczeń, można liczyć prądy zwarciowe, robić symulacje zwarć i szukać metod skuteczniejszego wyłączania zwarć, projektować układy EAZ, montować zabezpieczenia na stacji, uruchamiać je, prowadzić prace badawcze związane z zabezpieczeniami itd - od teorii, przez symulacje, aż po praktykę.
6. Zawsze znajdzie się osoba, która kończąc te same studia co ja, ma wiedzę zdecydowanie bardziej obszerną na temat, który znam pobieżnie i odwrotnie.
Mimo, że ukierunkowałem się dość mocno to nadal czuję frajdę czytając prace naukowe, które praktycznie nic nie mają wspólnego z tym co robię, a jednak są związane z prądem. Często szukam też, czego by tu się nowego poduczyć. No i największa frajda, gdy praca cieszy (i nie mówię o zarobkach).

#ciekawostkielektryczne #elektryka #elektrotechnika #studbaza #pracbaza
  • 20
@Wesola-Dynia: Przekonanie nabiera się, gdy znajdzie się to "coś" - coś co wciąga i zaczyna się w tym widzieć swoją przyszłość. Niestety, niekiedy trzeba się trochę naszukać. Na początku myślałem, że elektronika jest tym czymś dla mnie i jeszcze mega wciągnęły mnie układy logiczne i PLC'ki. Potem zacząłem się zastanawiać nad energoelektroniką i sterowaniem. Skończyłem na energetyce i zwarciach.
@adison444: @Wesola-Dynia: Zapomniałeś wspomnieć o najważniejszym. Zarobki są 2-3 razy mniejsze niż w IT. Typowy automatyk, elektryk zarabia 4-5k netto, gdzie na javowca 8k to nic szczególnego z doświadczeniem dwuletnim. Dopiera zagranicą można zarobić 40-50k euro rocznie czyli jakieś. 3,5-4k euro brutto.

Nie, nie jestem z IT. Studiuję air i już czuje że wpadłem jak śliwka w gówno.
@adison444 o tak, sam byłem rozruchowcem, teraz planista elektrykiem i mam nadzieję wrócić do rozruchu za jakiś czas. To mnie kręci, jednak w obecnej pracy też będę prowadził rozruch.
@Meissner po pierwsze to biura projektowe - wydaje mi się, że to dobry początek (jest ich tyle, że znalezienie tam pracy to chwila czasu i nie wymagają doświadczenia - byle być ogarniętym i uczyć się). Potem można iść na inżyniera budowy i wyrobić z obu uprawnienia do projektowania (taka ścieżka projektanta).
Można też próbować dostać się do energetyki (elektrownie, spółki energetyczne), ale tam zwykle wymagają doświadczenia - są też programy stażowe i
@adison444 bardzo fajna lista tych firm, wiekszosc znam ale się przyda. A osobiście polecasz jakies biura projektowe? co już na początku warto potrafić jak się idzie w projektowanie? W tym kierunku to też magisterka się przyda co nie? Bo tak mi co niektórzy wykładowcy podpowiadali
@Dzonzi IT zjada wszystko w tej chwili, ale nie dla każdego jest taka praca. Wydaje mi się, że elektryk z pasją i talentem może też zarabiać dobre pieniądze (tylko droga będzie dłuższa i bardziej kręta).
Jest jeszcze coś, co daje nadzieję. Jeśli jesteś na elektrotechnice (może lubisz prądy) i chcesz zarabiać jak informatyk to podczas studiów idziesz maksymalnie pod programowanie + sam ogarniasz i taki magister jest warty sporo. Nie dość, że
@Meissner masa znajomych poszła do CH2M, paru w Energoprojekcie, reszta pracuje w mniejszych kilku-kilkunasto osobowych firmach i nikt raczej nie narzeka.
Na początek warto ogarniać programy typu CAD, Revit, Dialux, Relux + dobrze rysunek techniczny + podstawowa wiedza z instalacji (jeśli projektowanie instalacji), do linii przyda się pewnie wiedza z obliczeń mechanicznych. Sam zaczynałem znając jako tako Cada, dobrze ogarnialem Excela i obliczenia zwarciowe/napięciowe (mogłem przejąć całość obliczeń technicznych do projektów na
@Dzonzi @Dzonzi W zależności od ilości punktów 2 dni do miesiąca. Centrale, agregaty wody lodowej, liczniki, pożarówka, systemy kontroli dostępu + systemy pomieszczeniowe więc to dość duża ilość punktów. Ok 40 lat. Jedyny minus - życie ciągle na budowie :) Johnson ew. Siemens. Od napisania programu do testów, dokumentacji podwykonawczej i stworzenia Bms.
@adison444: Wiecie jestem właśnie przed wyborem chciałbym iść w tym roku na studia, ale za cholerę nie wiem w co iść... może mi coś doradzicie obecnie jestem w technikum zaocznym na informatyce i tu poznając najprostsze logiczne bramki właśnie polubiłem elektronikę spodobało mi się. Nie wiem czy iść dalej w IT czy wybierać coś w kierunku mechatroniki, czy być może automatyki,a może programowania lub elektryki.Jeśli chcecie podrzucajcie jakieś propozycje, będę wdzięczny
@Jarzi12 polecam wejść na syllabus AGH i poczytać opisy przedmiotów ze wszystkich semestrów z wybranych kierunków. Rozpisane masz tam zagadnienia i wiedzę jaką zdobędziesz po nich. Uczelnie między sobą będą miały bardzo podobne zakresy tego samego kierunku