Wpis z mikrobloga

Ten uczuć, gdy przy porannym amoku przed wyjściem do pracy/szkoły dziecię między jednym a drugim łykiem kakaa obwieszcza:
- a, Tato, ja na dziś na Pracę-Technikę potrzebuję deseczkę, dwadzieścia kawałków drutu, wkręty do drewna i sizal.


#dzieci #zycienakrawedzi #majsterkowanie
  • 156
  • Odpowiedz
@Jarek_P: może gówniak wiedział, że jak ojciec ma warsztat to będzie miał takie rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a inne być może wcześniej zaznaczyły co potrzebują
  • Odpowiedz
to moze naucz dzieciaka zeby takie zlecenia ci dawal z wyprzedzeniem?


@pwn3r: genialne! No kurna, czemu ja do tej pory na to nie wpadłem???

(masz dzieci? ;) )
  • Odpowiedz
Lepiej żeby zarabiał tyle, że będzie mógł wezwać fachowca od gwoździ, młotków i desek.


@dynamitri: o i właśnie z takiego myślenia biorą się bufony, święcie przekonane, że kasą załatwią sobie choćby i miejsce w raju.
  • Odpowiedz
  • 111
@dynamitri zresztą ten przedmiot nie jest po to żeby nauczyć cie jak zbudować dom tylko nabywasz podstawowe umiejętności typu posługiwanie się młotkiem, gwoździami, wiertarka, lutownicą. Następnie dziecko dzięki temu doskonali umiejętności manualne co jest bardzo ważne w jego rozwoju. Po trzecie szkoła jest od tego żeby pokazać dziecku co może robić, może się tym zainteresuje i będzie to robić na własną rękę.
  • Odpowiedz