Wpis z mikrobloga

Sąsiad truje nas lakierem. Proszę o pomoc i podpowiedź co mogę zrobić, żeby przestał.

Dzielnicowy i straż miejska stwierdzili, że nie mogą nic zrobić. Sąsiad ma zarejestrowaną działalność i według nich może malować co mu się podoba.

Sąsiad maluje drewniane elementy i pokrywa je lakierem. Elementy schną w nagrzanej piwnicy (znajdują się tam miejskie rury doprowadzające ciepłą wodę). Lakier odparowuje i jego duszący zapach czuć na całej klatce i u mnie w mieszkaniu. Dziecko cały czas ma zapalenie krtani. Podejrzewam, że wdychanie lakieru przez długi czas nie ma pozytywnego wpływu na nasze zdrowie.

On maluje i wyjeżdża na cały dzień i ma wszystko w nosie. A my to wdychamy.

1# Prośby
Po wielu ustnych prośbach nic się nie zmienia. Nawet podsuwałem mu rozwiązanie, żeby malował w piwnicy, a elementy schły na podwórku. Ma coś na zasadzie składzika, w którym spokojnie można było by te elementy składować. Oczywiście po złości nie chciał tego zrobić, bo tam maluje więc nie będzie nigdzie nosił.

2# Interwencja
Wczoraj miarka się przebrała. Zadzwoniliśmy po dzielnicowego. Dzielnicowy i straż miejska stwierdzili, że nie mogą nic zrobić. Sąsiad ma zarejestrowaną działalność i według nich może malować co mu się podoba. W notatkach dzielnicowy zapisał, że pan był bardzo agresywny, a w naszą stronę padały wyzwiska. Sąsiad powiedział, że teraz to dopiero zacznie malować.
Teraz jest jeszcze gorzej, prawdopodobnie otworzył całą puszkę lub wylał lakier. Bo śmierdzi i nie można oddychać.

Proszę o pomoc, lub przywołanie kogoś kto może znać odpowiedź. Dziękuję.

#prawo
  • 72
  • Odpowiedz
@Maslo69: Dodatkowo powiadomił bym Nadzór budowlany. To że sąsiad ma zarejestrowaną działalność nie jest równoznaczne że może sobie taką działalność prowadzić w budynku/lokalu który nie jest przystosowany do jej prowadzenia. Użytkowanie obiektu budowlanego lub jego części bez wymaganych pozwoleń też podlega karze.
  • Odpowiedz
@Maslo69 Mireczki dobrze prawią gdzie to zgłaszać. Zabierz swojego dzieciorka do lekarza, opisz sytuację, może lekarz potwierdzi na papierze, że nieustanne problemy zdrowotne mogą być związane z syfem, który krąży po budynku. I jeszcze rozmów się z sąsiadami, w kupie raźniej, no i silniej. Ciekawe czy można załatwić speca z jakimś licznikiem, który mierzy stężenie tych syfów w powietrzu, to byłby dodatkowy haczyk na sąsiada. Może wyszłyby za to jakieś grosze jakbyś
  • Odpowiedz
@Maslo69: prawdopodobnie rozpoczales wojne, ktora po dlugich bojach skonczy sie wyprowadzka jednego z was. a z tego co piszesz, to sasiad nie wyglada na takiego co szybko odpusci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 49
@Maslo69 zadzwoń na 998, to ważne. Nie dzwoń na 112 bo tam odbierze operator numeru 112 i mało co załatwisz. Zrób to koniecznie rano (od 8 najlepiej do 12). Godziny takie ze względu na to, że od 7 30 do 15 30 w straży pożarnej pracują pracownicy biurowi czyli zajmujący się m.in prewencją i przepisami p-poż. Po wybraniu 998 odbierze jakiś Pan, powiedz mu jak wygląda sytuacja, powiedz, że zapach roznosi się
  • Odpowiedz
@Maslo69: podpowiem, inspektorat ochrony środowiska.
Nie można lakierować jeśli działalność jest na terenie nie przeznaczonym pod działalność przemysłową.
Nawet na osiedlach są ulice wydzielone pod działalność i można tam sobie postawić halę (zgodną z warunkami zabudowy i przeznaczeniem) i z tego korzystać.
Dużo Januszy rejestruje na osiedlach lakiernie jako "konserwacja i zabezpieczanie pojazdu" ale to nie ważne czy lakieruje drewno czy samochody. Ważne, że profil działalności nie podlega pod inspektorat środowiska
  • Odpowiedz