Elisabeth #revol opowiada w tv o halucynacjach w nocy na 6700.
Nie miałam ze sobą niczego - sprzętu, namiotu... Myślałam, że ktoś przynosi mi herbatę. Kobieta zapytała: "Czy mogę wziąć twojego buta?". Mechanicznie go zdjęłam, a rano zorientowałam się, że mam samą skarpetkę.
@appo_bjornstatd: jak wchodzili, wszystko bylo ok. Na szczycie Tomek powiedzial, ze nic nie widzi. Nie uzywal gogli bo kiepska widocznisc, a zapasowych na szczyt nie wzieli. Dostal zapalenia oka (doslownie). Schodzili powoli, w nocy. Tomek mial klopoty z oddychaniem, zdjal maske z twarzy i potem zaczely sie odmrozenia - nos, rece, stopy.
@appo_bjornstatd: ledwo doczlapali do namiotu, Tomek nie mial sily zejsc do bazy. Z buzi leciala mu krew, mial odme i objawy choroby wysokosciowej. Zostawila go, zabezpieczyla, nic nie wziela i zaczela schodzic. 2 noce spedzila bez namiotu.
@appo_bjornstatd: a wiesz ze często zamarznięte zwłoki znajdowane są nagie i ubrania leżą obok lub na drodze, którą szła osoba przed śmiercią? Mózg nam robi taki psikus i szalejemy
@bacanahali: w oryginale jest bezosobowo "Elle imagine qu'on vient lui porter "du thé chaud" et que pour "remercier, il faut donner une chaussure"" czyli wyobraziła sobie, że przyniesiono jej herbatę. nie jest powiedziane kto konkretnie
@muguet: tak, dlatego napisalem, ze patrzac na akapit wyzej mozna odniesc wrazenie, ze mowi o Tomku. Ale jak piszesz z konstrukcji zdania nie wynika to wprost.
#nangaparbat
Żródło
Komentarz usunięty przez moderatora
czyli wyobraziła sobie, że przyniesiono jej herbatę. nie jest powiedziane kto konkretnie