Wpis z mikrobloga

@Kinzi: kłócić to się zawsze można, ale zazwyczaj do niczego dobrego to nie prowadzi, jak przyjąłeś mandat to już po zawodach, mogłeś go nie przyjmować, wtedy byłby sąd, ale tam też szanse marne, bo z policjantami bardzo rzadko się wygrywa takie sprawy
@Kinzi: no jakby złamali prawo, ale nie ma przepisu, że muszą być widoczni, jak jeszcze byś jechał z kimś to jest świadek, ale ich też było pewnie dwóch, to jeden by świadczył drugiemu, co innego jakby pobili, czy zwyzywali, ale jak wszystko było ok, to raczej byś nie był nawet wzywany do sądu, a koszt mandatu+koszt rozprawy przyszedł by pocztą