Wpis z mikrobloga

Fight Club to dobry film. Ze świetną grą aktorską, niezłym twistem i przesłaniem na temat konsumpcjonizmu, kryzysu męskości etc. Problem w tym, że film też obejrzeli ludzie, którzy kompletnie go nie zrozumieli, albo jeszcze gorzej - zaadaptowali ideę fight clubu w tak wykoślawiony sposób, że normalnemu człowiekowi przez głowę by to nie przeszło. Myślę tutaj o tych "special snowflakes", nazifeministkach (choć mam wątpliwości, czy te tutaj można je zakwalifikować jako feministki) robiących niezłe show poprzez wzajemne zapasy z okazjonalną ekspozycją cycka twierdzącym, że w ten sposób zwalczają... konserwatywny rząd,Teresę May, Brexit i politykę migracyjną jednocześnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Takie combo, a co!
Nie zwracam za onkologa, angielski na pewnym poziomie wymagany.
#ciekawostki #fightclub #feminizm #onkologia
Feminist Fight Club: Femme Feral
  • 1