Wpis z mikrobloga

@Lokietoo: Miałem tak samo raz. Poszliśmy ostatecznie na plażę z grupką znajomych. Mój współlokator miał ze mnie bekę. Jednak tydzien później byliśmy razem z tą dziewczyną:) Nie warto się poddawać i nie wolno dać się sfriendzonować :)
@Lokietoo: okej uważaj bo sprawa prosta, w takiej sytuacji trzeba znać jej drugie ( lub więcej jeśli ma ) imię, I samemu mieć przynajmniej dwa I lecisz w ten sposób, na ten przykład uznajmy że ona ma na imie Ula Aleksandra a ty Anon Michał ( O - Ona, T - Ty )
T - No jakto kto?
T - Anon i Michał na pewno, Ula niepewna chyba czy chce bez