Wpis z mikrobloga

@Yasiek666: nie zgodzę się, jest wystarczająco długa, żeby przełamać nudę kręcenia się w kółko. A podobno, na dodatek, jedyna w Polsce :-) Dodatkowo na błoniach jest dużo luzu i brak ludzi jeżdżących niczym inni niczym odrzutowce. I środek lodowiska wolny :-)
@Yasiek666: ale żeby nie było, wybór lodowiska nie jest najważniejszy, tam po prostu fajnie dało się bawić. Na Cracovii po obwodzie zasuwają ekipy jeżdżące i rozmawiające obok siebie oraz owi sprinterzy, a na środku też jest pełno ludu ćwiczących coś - zawsze multum :-s
@kwiatencja weź zeób coś żeby krakowskie mirki tak chętnie organizowali wypady na łyżwy :o
@Visher no dobra, niech będzie że jest to jakieś urozmaicenie jazdy.
Co do tłoku to nie jest aż tak strasznie. Przynajmniej jeśli chodzi o origo.
@kwiatencja: @Yasiek666: kolejny wpis i podczepienie się pod inne w temacie? może przyjezdne ekipy będą wystarczająco trzeźwe i znajdzie się ktoś na dziś. A jak nie, to jutro, tak po 16 żeby pojeździć (na otwartych lodowiskach klimacik i te sprawy), zjeść coś i kto będzie chciał imprezować to akurat na czas.
@Visher patrząc po wpisach to nie wiem czy te ekipy w ogóle dadzą rade dojść do tego baronu a co dopiero na łyżwy :D ale spoko. Ja moge jeszcze jutro napisać czy ktoś chętny na ostrą jazde po lodzie.