Wpis z mikrobloga

Jestem trochę rozdarty, bo z jednej strony życzę im zdrowia i bezpiecznego powrotu do domu, a z drugiej strony ktoś kto chce się #!$%@?ć zimą na szczyt ośmiotysięcznika powinien sobie prywatnie zaplanować taką podróż, bo robi to sobie hobbistycznie, a nie że teraz hurrr durrr trzeba zebrać 50k euro, żeby wyleciał po nich śmigłowiec.

#gory #himalaizm #nangaparbat #wspinaczka
  • 91
  • Odpowiedz
@frikuu: ej. ale ta kwota została jużdawno zebrana, 200 tys zł na zrzutka i około 20 tys. euro więc... nie wiem jaki problem? zebrała to spora ilosć ludzi śledzących to. MSZ dało tylko gwarancję dla pakistanu że te pieniądze będą. na Olimpiadę też państwo daje wyprawkę i organizację i #!$%@? z tego maja Państwo, teoretycznie, bo praktycznie to chlubę, zapisanie na kartach historii i dumę narodową, to za to się
  • Odpowiedz
@frikuu: zacznijmy od tego jakim kretynem trzeba być, żeby nie zapewnić sobie wystarczającej polisy pokrywającej wszelkie koszty jakie mogą się przytrafić...
  • Odpowiedz
@Dominek: @Nie_umre_za_ciebie: @ShpxLbh: @ptasiek2: @CudMalina: ja to wszystko rozumiem i życzę im powrotu i zdrowia, ale tak jak mówię - prywatna "impreza", bardzo droga zresztą skoro trzeba zebrać prawie 300.000 zł na to, żeby ich w ogóle ściągnąć i rozumiem, że ludzie w potrzebie to trzeba ich ściągnąć na dół. Niemniej nie powinno tak być - #!$%@? się tam na swój prywatny
  • Odpowiedz
@frikuu: Dokładnie o to mi chodzi @Nie_umre_za_ciebie . Jakoś Słowaccy RG mają w dupie czy jest to prywatna impreza czy nie. Masz ubezpieczenie ściągamy Cie i po sprawie, nie masz też to zrobimy ale potem Cie obarczymy kosztami. A tutaj to wygląda tak że jakiś hobbysta himalaista wraz ze swoją kolezanka postanowili podbić w ekstremalnych warunkach szczyt za nie swoje pieniadzę i teraz przez wypadek X nie moga kontynuować
  • Odpowiedz
@frikuu: nie ma takiego ubezpieczenia rozumiesz? to jest takie ryzyko że żadna ubezpieczalnia nie pokryje Ci akcji ratunkowej na zadupiu gdzie jedyna opcja to ratunek helikoptera wojskowego i akcja na poziomie Ambasady.
Po co.. nie ma na to odpowiedzi, ludzkie dążenie do bycia najlepszym, jak w każdej dziedzinie w której homo sapiens dąży do czegoś. dlatego właśnie nie siedzimy w jaskiniach tylko potrafimy wejść na 8500 km w takich niesprzyjajacych
  • Odpowiedz
@frikuu: To wtedy chyba nikt by nie chodził w góry bo koszty są ogromne. Pomyśł skoro sam helikopter to koszt 50 tys dolarów to ile musi kosztować wyprawa? Przeloty, sprzęt, tragarze. Kogo by było na to stać bez sponsorów czy zbiórek w necie?
  • Odpowiedz
nie ma takiego ubezpieczenia rozumiesz? to jest takie ryzyko że żadna ubezpieczalnia nie pokryje Ci akcji ratunkowej na zadupiu gdzie jedyna opcja to ratunek helikoptera wojskowego i akcja na poziomie Ambasady.


@ShpxLbh: ale mi nawet nie chodzi o ubezpieczalnie, tylko himalaiści powinni przekazać konkretną kwotę swoim rodzinom czy też osobom, które mogły zorganizować ratunek i tyle. A tak to oni się nauczą, że "oho, nie musimy wydawać 300.000zł, bo ludzie
  • Odpowiedz