Wpis z mikrobloga

@byferdo: dzięki, być może tak. u nich się na to mówi cider (nawet bezalkoholowy) a u nas jeszcze się z tym nie spotkałam. Cydr też tam robią, ale masz rację, że tłocznia lepiej oddaje rodzaj miejsca. Tylko skąd wtedy wiadomo, że chodzi o jabłka?
@k___b: w sumie ponad dwa tygodnie. Tutaj odwiedzam znajomych i rodzinę mojego lubego. A potem na festiwal metalowy do Miami :->
  • Odpowiedz