Wpis z mikrobloga

U mnie w domu pierwszy telefon komórkowy to była Nokia 5110, a jak jechałem nad jezioro z babcią na wakacje to mama nam go zostawiała, żeby nie trzeba było od Sołtysa dzwonić. Takie czasy kurła. ( ) I jak wczoraj pamiętam dzwonek "Robo N1X", którego - ciekawostka - próżno było szukać w kolejnych modelach.

3310 była #!$%@?, 3410 była znacznie lepsza, wygodniejsza w obsłudze. No i ofc
  • Odpowiedz
3310/30 była dużo przyjemniejszym telefonem.


@chuckmls: Była mniejsza, a wtedy był trend robienia mniejszych telefonów. Plus miała obie strony obudowy wymienne i to też ludzi jarało. Ale tak jak pisze @hepihipi jednak 3210 była lepsza pod właściwie każdym względem. Jak się trzymało w rękach oba, to było wyraźnie czuć, że jest wyższej jakości, 3310 trzeszczała, miała gorsze tworzywo. 3210 zwarta, elegancka. Lepiej wyprofilowana do trzymania. Lepszej jakości klawisze.
  • Odpowiedz
@chuckmls: A faktycznie, to 5110 miała tylko front wymienny. Ale jeszcze bardziej to działa na korzyść 3210, była dużo solidniejsza.

Jaka chińska obudowa? Miałem jednocześnie 3210, 3310 i 3330 w normalnych fabrycznych obudowach. Nawet pewnie nadal gdzieś leżą ;)
  • Odpowiedz
@Basteq: Mój sąsiad ma identycznego w identycznym pokrowcu do teraz xD Nie raz poprosi mnie, żebym wbił mu doładowanie. Sąsiad lakiernik, telefon z 15 lat ma a wszystko chodzi i słychać ze słuchawki lepiej, niż z mojego S7 xD
  • Odpowiedz