Wpis z mikrobloga

@etepetete: W tamburyn :)
Rozliczam się często z podwykonawcami. 99% przypadków załatwia się przelewem oczywiście, ale czasami czegoś zabraknie, albo są jakieś problemy z kartą (systemy bankowe w Hiszpanii to porażka) to bierze się z banku siano i jedzie na zakupy do hurtowni. W sumie z bańką nigdy nie jeździłem, ale czasami stówa się trafiała.
Tak BTW to często narzekamy na Polskę. Ale jeśli chodzi o usługi bankowe i ogólnie pojętą
Ja juz sie niestety nie rozliczm:-) Nigdy sie nie rozliczalem.Robili to za mnie inni.teraz pozycja gieldowego rentiera.A hobbystycznie filantropa i stara szkola Bufetta:-)
@etepetete: I ja do tego dążę, ale póki mam siły, nerwy, chęci i pomysły, to sobie coś tam dłubię. Nicnierobienie szybko by mi się znudziło i durnoty by się przyplątywały do głowy :)
@LuckyLuq: kiedy napalencom tlumaczylem zasady inwestowania,spekulacji...pluli mi w ryj....razem z moja rodzinka...wszyscy bez wyjatku...a i chyba sam Bog w postaci Warrena mi dopomogl,bo poznalem go jako gowniak na placu zabaw w monachium...bylo w #!$%@? pozno wieczorem...mialem 15 lat...pilem z kolegami browarki,kiedy zobaczylismy grupe ,,krawaciarzy,, jednym z nich byl Warren...tak sie poznalismy....potem okazalo sie ze on tez tylko zwyklyczlowiek ale z wiekim talentem do mnozenia pieniozkow...zostalem jego najwierniejszym uczniem....Dlaczego ??? Dlatego ze
kiedy pare lat temu #!$%@? o bc zeby pokupowac......pluli mi w ryj oprucz jednego chlopaka z karpacza,ktory mial syndrom tureta i znieksztalcona twarz na tyle,ze zadna by tego dobrego,pracowitego chlopaka nie zechciala....zaufal mi ....on zakupil z calej swojejkasy(bc 14 euro) 7 bc...ja mu dozucilel 10000 bc....a teraz on przeszedl operacje czaszki.....porobil studja....poznal rozowego ...ma 3 mlodych...i jest nie tylkomultimilionerem,inwestorem.......ale....#!$%@?....jak...patrze na tego chlopaka,to mi sie serce kraja w #!$%@? i kiedys chyba tak