Wpis z mikrobloga

@deyna: poza pilotami i programatorami elektronicznymi jest jeszcze opcja pokrętła. Wydaje mi się mniej awaryjna. Miałem jedną przygodę z webastem w samochodzie. Okazało się, że mózg, który to montował nie miał mocowania dla termometra, który odcina grzanie przy ustawionej temperaturze w danym punkcie zabudowy więc przebił się przez obudowę wkrętem do tapicerki. Kiedyś ten termometr zapewne przez drgania w czasie jazdy odpadł i uderzył twardo w ziemię. Okazało się, że
  • Odpowiedz