Wpis z mikrobloga

@SweetDreams: Tak samo - nie więcej niż dwa kubki. Ostatnio jednak kawa coś mi nie podchodzi, nie mogę dobrać odpowiedniej. Poszła złota Lavazza, opinie dobre w necie, nawet na mirko polecane, a syf taki, że ja cię kręcę. Tytoniem jechało z opakowania, fuj! Plus u mnie stres wpływa na żołądek, nie że rewolucje, ale czuję napięcie i automatycznie leci info do mózgu, że kawa jest ble. Muszę kupić yerba matę.
  • Odpowiedz