Wpis z mikrobloga

Tak patrzę na to, że nasza kadra B od dwóch lat skacze gówno i nie wiem czy jest to sens jeszcze utrzymywać. Najlepiej byłoby ją rozwiązać, środki podzielić po klubach, z których są kadrowicze, co trzy tygodnie robić sprawdzian i na tej podstawie przydzielać do zawodów. Bo z tego nic nie będzie jeśli oni tam siedzą wzajemnie się demotywują, demoralizują i forma spada. Murańka, Biegun, Biela, Ziobro i Stękała skaczą jeszcze gorzej niż w tamtym roku, Bukowski stabilnie na poziomie Kadry F, Kłusek jest nadal teoretyczne członkiem kadry, ale już skończył karierę. U Zniszczoła widać chyba jakiś postęp i u Kantyki też, to ich ewentualnie może trenować Żidek do końca sezonu. Bo jak inaczej, dołączą teraz Leję do kadry, będzie za nim Małysz łaził i mu gadał żeby schudnął, zobaczy tych zdołowanych kadrowiczów, to w listopadzie będzie już pewnie na poziomie Gruzinów.


No i na takim sprawdzianie mogłyby być jasne reguły, czterech najlepszych jedzie na PK, x kolejnych na FIS Cup a nie że ktoś tam wybiera wedle sympatii. Już w tym roku miało tak być, że liczą się tylko wyniki ale z tego co Stękała #!$%@?ł w Titisee-Neustadt widać było, że najpewniej zarzucili pomysł.
Od przyszłego sezonu mogliby powołać kadrę B od nowa, z całkowicie nowym sztabem szkoleniowym (zagraniczny trener+jakiś trener klubowy jako asystent) i wytypować do niej maks 6 zawodników, powiedzieć, że jest na nich przeznaczone x pieniędzy i może to pójść albo do kadry, albo do klubu i niech wybierają. A w trakcie sezonu oczywiście nadal te sprawdziany i tylko na ich podstawie dobór na konkursy. Jak się nowy trener okaże cudotwórcą to wrócić do systemu normalnego, jak partaczem, to go wymieniamy, aż znajdziemy dobrego.

#skoki
  • 7
@Mesmeryzowany: jak trenerem jest Marcin "diabełek" Bachleda, to nie ma się czym dziwić że skoczkowie po przyjściu do kady skaczą gorzej, jak diabełek im przekazuje swoje tajne sztuczki, które doprowadziły go do wygreania "plastikowej buli"
@Mesmeryzowany: Jakieś zaplecze musi być, i to większe niż 6 osób. Inna sprawa że IMO powinni bardziej skupić się na trenowaniu w kraju a nie wozić zawodników bez formy na kontynentalny czy ten trzecioligowy puchar, żeby sobie klepnęli bule i fajrant, szkoda kasy a spokojny trening móglby im więcej dać. W skokach zdarza się że zawodnik raczej wiekowy z głębokiego zaplecza nagle łapie forme pozwalająca na rywalizacje w PŚ. Nie byłoby