Wpis z mikrobloga

Kiedyś spytałem na asku eksperta jak zacząć oglądać Star Treka? Powiedział że Star Trek (2009) > potem klasyczna dwójka, trójka, czwórka i tak dalej. Ano i żebym nie tykał Star Trek: Into Darkness. On jest jakiś #!$%@?, czy sprzeczny z klasycznymi częściami? Also, zapytałem przed wyjściem Star Trek: Beyond, które zostało bardzo pozytywnie odebrane? Czyli, czy Star Treka da się oglądać jak Star Wars? (nowsze filmy=prequele)
#startrek
  • 7
@Gregman: ale to jakiś ekspert od nowożytnych "startreków" (które są co najmniej słabe). Jak można komuś polecić takie coś jak Star Trek (2009) czy jego kontynuacje i mówić że to prezentuje poziom dobrego Star Treka.

Zaczynasz od TNG/VOY/DS9 jak się podoba to z sentymentu TOS i po kolei filmy.

Możesz obejrzeć jeszcze ENT, ale to już nie to samo.

Wszystko co po tym można nazwać, będąc delikatnym, słabizną.
@Djelon: On z tego co pamiętam ostrzegał że ST (2009) nie odda dokładnie tego, czym były oryginalne filmy i seriale, ale to poprawny współczesny film z dużą ilością akcji, który przedstawi mi bohaterów i sprawi że starsze filmy mnie zainteresują jeszcze bardziej. Ile w tym prawdy?
@Gregman: Jak bym był świeżak, to po obejrzeniu tego filmu stwierdziłbym, że nie mam ochoty na ponad 700 odcinków takiej mielizny. A tak jestem szczęśliwym fanem treka i antyfanem zwłaszcza pierwszych dwóch filmów z reboota, bo trzeci nawet już reprezentuje jakiś sensowny poziom.
@Hans_Olo nie chodzi mi o wkręcenie się w serial, bo gdyby chodziło mi o to, to zacząłbym od S01E01, chodzi mi o filmy. Anyway, nawet jeśli film jest słabszy, to żaden fakt przedstawiony w ST (2009) nie przeczy klasycznej dwójce, trójce itp?