Wpis z mikrobloga

@PomidorovaLova: To co się odwalało na rtl7 to była czysta profanacja. Pełno cenzury, bywało, że całe odcinki znikały, a najgorsze chyba było niezrozumiałe tłumaczenie imion postaci. Skąd się wzięło szatan serduszko? Po za nameczaninem było więcej ofiar, chociażby tłumaczenie gallick guna na czosnkowe działo, albo kamehameha na najwyższe moce(xD). Kto wpadł na genialny pomysł łączenia nazwiska z pierwszymi sylabami imienia (songo)? Równie dobrze synów Goku również mogli tak nazywać, odróżniając ich
@PomidorovaLova: Kakarotto to jego saiyańskie imie i tylko jego brat Raditz go tak nazywał oraz Vegeta. Po przybyciu na ziemie Goku został znaleziony przez Gohana, który go adoptował i traktował go jak własnego wnuka pomimo faktu, że dziecko było niegrzeczne. Pewnego razu podczas spaceru dziecko wypadło z koszyka spadając w wyrwę i uderzając głową w skałe traci pamieć i od tego czasu jest grzeczny. Po jakichś 20-tu latach dowiaduje się, że
@Slought ja znam fabułę tego serialu. Mówię tylko po prostu o tym ze tam jest pełno głupich nazw i imion. Nazwy tych np. sił które uzywali wojownicy nie przyjęłyby sie bo nie wiadomo o co by chodzilo - stąd np. najwyzsza siła itp.

@szynerski ja wolę francuski dubbing niz krzyczące kobiety podkładające głos pod męskich bohaterów. Ten japonski dubbing brzmi jak skierowany do jakichs gejów. W Rycerzach Zodiaku tak samo - gdyby
@PomidorovaLova: No ta, z kamehame na najwyższe moce i GALLICK gunem na czosnkowe działo wiadomo o co chodzi, toć Vegeta to pogromca wampirów i gallick znaczy czosnek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A te "głupie nazwy" mają swój porządek. Saiyanie pochodzą z planety Vegeta (warzywa) czy tam Sadal (sałatka) więc ich imiona są pochodnymi od nazw warzyw. Jak już zauważyłaś kakarotto = carrot, brolly = broccolli itp.
A