Aktywne Wpisy
lunari6 +73
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
daeun +62
Ja #!$%@?, jest tyle ciekawych rzeczy wartych zrobienia i zobaczenia przed śmiercią, można na przyklad kupić motocykl i wyruszyc w trip dookoła swiata, można zdać kurs paralotniowy lub polatać na wingsuicie, albo pojechać do Tajlandi i wyruchać lejdiboya. Mnóstwo alternatyw na wydanie ciężko zarobionych pieniędzy.
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Polakowi jednak nie w głowie głupoty. Polaczek ma tylko jeden cel dla którego żyje i umiera - lać setki metrów przestrzennych betonu na randomowej łące pod lasem
Jaka to jest dobra płyta. Holdenowi już dawno temu można było przypiąć "łatkę" zdolnego producenta a każde kolejne wydawnictwo było coraz lepsze. Niektórych, zwłaszcza z tym dyskotekowym zacięciem, może dziwić kierunek, w który poszedł Byrytyjczyk, ale wydaje się, że obrał on właściwą drogę.
"The Animal Spirits" jest albumem bardzo mocno odwołującym się do jazzu i jest świetnym przykładem na dość niepopularną raczej opinię, że "jazz bardzo lubi się z elektroniką". Należy podkreślić też to, że to jest niezwykle "żywa" płyta - zarówno pod względem samego brzmienia (nudy tu się raczej nie uświadczy), jak również instrumentarium - inaczej niż do tej pory u Holdena - syntezator jest tylko jednym instrumentem z wielu.
Nie pomylę się zbytnio, jeżeli powiem, że głównym tematem jest trans i związane z tym przeżycia, czasami wręcz metafizyczne. Bo tak naprawdę nie da się odebrać inaczej płyty, na której wspomniany jazz (tutaj akurat w bardziej swobodnej formule) naszpikowany jest krautrockiem i psychodelą a rozbudowane aranżacje poszczególnych utworów przypominają post-rockowych klasyków.
Muzyka na tym albumie jest bardzo ciepła i pogodna - tak więc jeśli nie słuchaliście jeszcze tej płyty, to nic lepszego na to pochmurne popołudnie dzisiaj nie znajdzecie - warto wpuścić do siebie nieco słońca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#muzyka #muzykaelektroniczna #progressiveelectronic i chyba trochę #mirkoelektronika
#ryszarddzejms2017