Wpis z mikrobloga

@Tutanchanon Jak dopa to myślę, że NEP będzie pasował. Tylko Broń boże w długich ciągach, organizm się niesamowicie wyniszcza. Jakby cię ten drug zainteresował to możesz śmiało priv pisać. Hex też chyba stricte na dopamine działala, ale ja dopiero wchodzę w jego meandry, więc za wiele do powiedzenia nie mam
@Tutanchanon wszystko, tylko nie hexen. Sama faza: slowotok, szczekoscik, twarz powykrecana, suchość w ustach. Euforia też, ale wyczuwalnie sztuczna. Po zejściu euforii pozostałe skutki utrzymywały się jeszcze parę godzin. Zjazd to piekło, u mnie trwał prawie dwie doby. Potem silne rozbicie emocjonalne wymiennie z totalną anhedonią. Zdecydowanie nie polecam.