Wpis z mikrobloga

@kidi1: Dlatego mam dylemat. Mam problemy ze słuchem i chciałbym mieć taki zapas mocy w głośnikach, żeby przy normalnej eksploatacji słyszeć w miarę czysty dźwięk, bez konieczności podkręcania głośników na najwyższe tony. Natomiast nie znam się na tych wartościach Hz i KHz. W sensie wiem, że są to wartości częstotliwości, ale nie mam pojęcia jak one wpływają na pracę głośników,
@ksiak: Myślałem, ale jeśli idzie taniej kupić głośniki, które na rok, może dwa lata będą dobrze działać i będą kosztowały tylko 100 złotych, to stać mnie na takie przewalenie kasy. Zawsze zewnętrzne będą lepsze od tych zamocowanych w laptopie. Natomiast widzę różnicę jak np. oglądam angielskie filmy- z laptopa czasem ciężko wyłapać mi poszczególne słowa, a te z głośników są bardziej czyste. Dlatego interesuje mnie opinia- które z tych dwóch brać.
@KorelacjaProkrastynacji: hmm no to praktycznie każde z tych dwóch będą lepsze niż to co masz w laptopie. Jeżeli jednak jest opcja, że chciałbyś używać takiego sprzętu długofalowo to może lepiej się zainteresować zakupem jakiegoś starszego amplitunera i do tego jakieś monitory? Fakt, cena będzie sporo wyższa ale przyszłościowo będzie dużo lepsze.