Wpis z mikrobloga

Właśnie rozwalili mi cały samochód na parkingu. Wszystkie drzwi, błotniki, lampy z jednej strony. Wezwałem policję. Mam tylko oc. Co robić dalej?

Rozumuję, że policja sprawcy nie wykryje i nie dostanę żadnego odszkodowania?
@mfind jakaś porada?
Zgłaszać mimo wszystko do ubezpieczalni?
#ubezpieczenie #oc #szkoda #wypadek
  • 19
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) to instytucja, która wypłaca odszkodowania w dwóch przypadkach: kiedy sprawca zbiegł z miejsca wypadku i pozostaje nieznany lub kiedy sprawca w chwili zdarzenia nie posiada obowiązkowego OC. Jednak w pierwszym przypadku UFG wypłaca świadczenia jedynie za szkody osobowe, czyli związane z utratą zdrowia. W niektórych przypadkach szkody na mieniu są pokrywane przez UFG, ale tylko wówczas, kiedy obrażenia uczestników wypadku były tak duże, że wymagały co najmniej 14-dniowego
Rozumuję, że policja sprawcy nie wykryje i nie dostanę żadnego odszkodowania?


@Gremo:
Jeśli nie masz ubezpieczenie AC, to niestety sprawca musi zostać odnaleziony, a jego wina udowodniona.
W przypadku bardzo ewidentnej winy (jak jest np. wyraźny zapis monitoringu), zazwyczaj wystarczy samo ustalenie pojazdu sprawcy.

Taki pomysł, że może pooglądaj samochody wokoło na parkingu - może któryś miał kamerę która filmuje każdy ruch i patrzyła akurat w Twoją stronę.

Jak się nie
@Karbon: @FionnMacCumhail: to małe miasto 30tys. Zwykły parking pod blokiem. Nie ma monitoringu. Parkuje ~30aut. Ale uszkodzenia na tyle duże, że jak dla mnie to było coś większego niż jakaś zwykła osobówka. Ogólnie uliczka jest ślepa. Więc albo jakiś kurier, albo śmieciarka. Tylko co ja teraz każdego kuriera w mieście będę ganiał? Pomijam fakt, że nawet nie mam auta, żeby coś pozałatwiać teraz.
@Karbon: no właśnie to się stało w godzinach 8.00-13:00, więc tak średnio. Sąsiad o 8 szedł do pracy, mówi, że wszystko okej było. A tata zajechał o 13 coś mi podrzucić i się pyta co ja z autem zrobiłem..
Ja bym popytał innych sąsiadów jeszcze, nie wierze że ani jedna osoba nie widziala, chyba ze koles mial farta. Policja powinna sprawdzic wlasnie takie tropy jak smieciarki etc bo w malym miescie raczej latwo to sprawdzic.
@Gremo: kuriera nie dogonisz może, ale warto sprawdzić, czy to nie śmieciarka, zwłaszcza jak auto poharatane. Sprawdź, czy kontenery masz puste, co wskazuje, że dzisiaj był wywóz, potem pojedź do zakładu oczyszczania miasta i powiedz jaka sytuacja, że auto masz zniszczone, nie poddawaj sie.
@Karbon: @dolores007: sorry, że dopiero teraz. Zabiegany byłem. Zadzwoniłem do firmy wywożącej śmieci, ściemniłem, że dzieci widziały jak ich samochód przerysował mój na parkingu. Przyznali się. Dałem im 10min na przyjazd w celu podpisania oświadczenia, albo dzwonię po policję. Przyjechał, wszystko spisaliśmy.

Rozliczenie bezkosztowe wziąłem w ich ubezpieczalni. Zgodzili się na proponowane naprawy przez tego gościa co przyjechał zobaczyć. Tylko tylni błotnik zamiast oryginał, napisali zamiennik. Więc dogadałem się z
@Gremo: no nie chciałam własnie być świnia i sugerować ściemnianie, ale przyszedł mi do głowy pomysł na taki blef ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ogólnie gratulować pomyślnego załatwienia sprawy? jesteś zadowolony? :D
@maur: właśnie zmieniłem zdanie z tym dopłaceniem. Aktualnie złożyłem odmowę i prośbę o uwzględnienie oryginalnej części. Już 4dni czekam. Dzisiaj zdzwoniłem, podobno gdzieś sprawę przekazała. Tak czy ciak, jak to będzie trwać jeszcze ze 3dni, to poproszę o zastępcze auto, bo myślałem, że pójdzie to sprawnie, a tu lipa